Po znanej kwiaciarni w Nowej Soli nie ma śladu. Ale to nie koniec zmian w tym miejscu. Zobacz zdjęcia

Kiedy prezydent Nowej Soli Jacek Milewski podał informację o zmianach przy ul. Piłsudskiego, niedaleko urzędu miasta, ruszyła dyskusja. Włodarz poinformował, że po wielu latach starań zniknął pawilon Krokus, a Park Chrztu Polski od strony ulicy Piłsudskiego jest szerzej otwarty, a to bardzo cieszy. Na taką wiadomość w mediach społecznościowych zareagowano ponad 200 komentarzami, które w zdecydowanej większości były negatywne. Zarzucono m.in. że „zlikwidowano pawilon i zrobiła się betonoza”. Ktoś inny zwrócił uwagę, że budynek może i nie grzeszył urokiem, ale był to kolejny, mały, rodzinny interes, który przestał istnieć.
Byliśmy na miejscu. Tam gdzie stała kwiaciarnia są nowe ławki i gazony. Jest trochę drewna i rzeczywiście dużo betonu. Ale gazony są jeszcze puste, a ławki osadzone w betonie wydają się, krótko to ujmując, wandaloodporne.

Z pytaniami o przeszłość i przyszłość tego miejsca zwróciliśmy się do urzędu miasta. Pytaliśmy, m.in. czy likwidacja pawilonu po kwiaciarni kończy wieloletni proces zmian w centrum miasta, polegający na usuwaniu małych pawilonów i budek oraz czy obok położony sklep mięsny też ma być zlikwidowany.

– Właściciel pawilonu zakończył działalność i zaproponował miastu sprzedaż tego obiektu. W miejskim planie zagospodarowania przestrzennego obiekt oznaczony był jako tymczasowy i zgodnie z prawem mógł być użytkowany bez możliwości przebudowy do technicznego zużycia – wyjaśnia temat Ewa Batko, rzecznik prasowa UM w Nowej Soli. – Z uwagi na lokalizację w centrum miasta, przyjęto propozycję kupna pawilonu z zamysłem jego rozbiórki i zagospodarowania terenu zgodnie z mpzp, czyli jako tereny zieleni publicznej.

Okazuje się, że sklep spożywczy SPOŁEM podobnie może być użytkowany, ale bez prawa do rozbudowy lub przebudowy, a miasto nie planuje jego likwidacji.

Mieszkańcy w reakcji na wiadomość prezydenta sugerowali, że nikt nie będzie chciał wypoczywać w takim miejscu tuż przy ulicy. Tymczasem pytani przechodnie przyznawali nam, że na chwilę, zwłaszcza z dziećmi, na pewno będą ludzie przysiadali. – Mi się podoba. Jak będzie lato, na pewno będą tutaj ludzie siedzieć – mówiła nam pani Maria. Rzecznik prasowa dodała, że nowe miejsce zostało pomyślane przede wszystkim, jako przestrzeń do wytchnienia podczas zakupów, czy oczekiwania na autobus.
I to nie koniec zmian w tym miejscu centrum miasta.

– Już wiosną zostaną posadzone wysokie trawy oraz hortensje, które stworzą piękną przestrzeń zachęcającą do wstąpienia do parku tuż obok – zapowiada Ewa Batko. – Z myślą o większej ilości drzew w Nowej Soli oraz zagospodarowaniu placu po budynku, posadzone zostały trzy magnolie. W Parku Chrztu Polski, jednym z bardziej urokliwych miejsc w naszym mieście, jest wiele drzew, dlatego magnolie będą wzbogacały roślinność, zwłaszcza wiosna kiedy kwitną.

Rzecznik zapowiedziała też, że na wiosnę wybudowane gazony zostaną wypełnione kolorowymi roślinami, które mają być ozdobą tego miejsca. Tak jak można było się domyślić po grubości zastosowanego betonu, miejsce ma być odporne na uszkodzenia.

– Wszystkie elementy małej architektury montowane na terenie miasta są odporne na uszkodzenia i czynniki zewnętrzne – informuje rzecznik prasowa urzędu miasta, ale dodaje, że długoletnie doświadczenia wskazują, że nie ma takiej rzeczy, której wandale nie mogą zniszczyć. Jeśli tacy się pojawią, zostaną uwiecznieni na nagraniach z monitoringu wizyjnego parku.

Czytaj też:

• Kto zostanie patronem biblioteki w Nowej Soli? Są cztery propozycje. W opiniach mieszkańców powtarza się jedno nazwisko
• Znalazł kartę bankomatową w Nowej Soli i nie tylko płacił za zakupy, ale włamał się na konto kobiety

Zobacz też wideo: Zobacz halę sportową w Nowej Soli. Oto obiekt przed otwarciem od środka