Pływalnia Kryta Solan w Nowej Soli. To najbardziej wyczekiwana inwestycja w mieście. Wiemy, jakie są planowane koszty jej utrzymania

Ok. 2,6 mln zł może rocznie kosztować utrzymanie Pływalni Krytej Solan w Nowej Soli. Grzegorz Rogula, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zaznacza, że rzeczywiste koszty utrzymania obiektu, znane będą tak naprawdę po pierwszym roku działalności obiektu, na tzw. pełnych obrotach.

MOSiR założył wydatki na basen na poziomie kosztów utrzymania podobnej wielkości obiektów basenowych w Polsce, czyli ok. 2,3 mln zł. Do tego doszła kwota ok. 300 tys. zł. Są to koszty tzw. Gminnego Programu Nauki Pływania. Będzie to obowiązkowa, ale nieodpłatna nauka pływania dla dzieci z klas czwartych nowosolskich szkół podstawowych. Program ten ma ruszyć uruchomić po otwarciu obiektu. Łączny przewidywany koszt może wynieść zatem ok. 2,6 mln zł.

- Główne planowane wydatki na basenie to przede wszystkim wydatki osobowe (płace i pochodne pracowników) - podkreśla dyrektor MOSiR-u.
Ile osób będzie pracować na basenie w Nowej Soli?

• 6 sprzątaczek,
• 5 techników basenowych,
• 4 recepcjonistki,
• 3 instruktorów pływania,
• kasjerka
• kierownik obiektu

Będzie to 20 etatów. Przewidziane są też wydatki bezosobowe, tj. umowy - zlecenia, co łącznie daje kwotę ok. 1,3 mln zł.

Do tego dojdą koszty obsługi ratowniczej realizowane przez firmę zewnętrzną, która wygrała przetarg. Roczny koszt to ok. 350 - 400 tys. zł., w zależności od ilości tzw. godzin ratowniczych - wylicza dyrektor Rogula. - Kolejnym dużym wydatkiem na basenach są koszty energii (energia elektryczna, gaz, woda i ścieki), na którą zaplanowano 500 tys. zł.

Na koszty utrzymania basenu składają się też: zakupy materiałów eksploatacyjnych, chemii basenowej do uzdatniania wody, filtry wentylacyjne, chemia gospodarcza, sprzęt do nauki pływania, paliwo do utrzymania terenów zielonych itd. oraz zakup usług pozostałych (wywóz nieczystości stałych, usługi informatyczno - biurowe, bankowe, reklamowe, kominiarskie, konserwacja gaśnic, usługi medyczne itp. To wszystko wyniesie ok. 200 tys. zł. Pozostałe wydatki: podatek, opłata za trwały zarząd, ubezpieczenie obiektu, fundusz socjalny, szkolenia obsługi itp. to ok. 150 tys. zł.

- Po formalnym przekazaniu pływalni w trwały zarząd, będziemy potrzebować od kilku, do kilkunastu dni na przygotowanie się do udostępnienia obiektu klientom - zapowiada dyrektor MOSiR-u. - Jesteśmy praktycznie gotowi. Przeprowadzono nabory na stanowiska obsługi. Technicy poznali technologie basenowe, częściowo zostali przeszkoleni. Rozstrzygnęliśmy przetarg na obsługę ratowniczą, który wygrała wrocławska firma WSR (Wodna Służba Ratownicza). Niestety, nie znamy jeszcze ostatecznego terminu zakończenia inwestycji, ani terminu uzyskania pozwolenia na użytkowanie.
Dużą niewiadomą jest przyszła sytuacja epidemiczna w kraju. Nie wiadomo, kiedy obowiązujące obostrzenia pozwolą na otwarcie pływalni.

- Pandemia nie podniesie kosztów utrzymania pływalni, a na pewno je obniży - wyjaśnia najpierw jedną stronę tematu dyrektor. - Umowa z firmą ratowniczą jest skonstruowana w ten sposób, że płacimy tylko za rzeczywiście przepracowane przez ratowników godziny, gdy obiekt nie jest udostępniany klientom nie trzeba go mocno ogrzewać, temperatura wody też jest dużo niższa, zużywa się o wiele mniej energii, chemii basenowej i gospodarczej, wentylacja "chodzi" na mniejszych obrotach. Tak więc koszty obsługi ratowniczej i koszty energii będą dużo niższe, jednak nie będą nas cieszyć takie oszczędności, obiekt zaplanowano i wybudowano po to, by działał, cieszył młodzież szkolną i mieszkańców Nowej Soli i okolic.
Grzegorz Rogula zaznacza, że jest też druga strona medalu. - Równocześnie trwająca pandemia może nie pozwolić na zrealizowanie planowanych dochodów z biletów (ok. 1 mln zł). Ograniczenia ilości osób na obiekcie, wynikające z obowiązkowego dystansu społecznego, czy też całkowite zamknięcie obiektu sprawiają, że obawy o brak realizacji dochodów są uzasadnione.

Wszystko zależy od rozwoju sytuacji epidemicznej i obowiązujących w przyszłym roku przepisów. W normalnych warunkach obiekty tego typu notują rocznie ok. 100 tys. tzw. osobogodzin. Aby wypracować dochód w planowanej wysokości, godzina na basenie powinna kosztować średnio ok. 10 zł/osoba/ godz. (niezależnie od wieku, nie uwzględniając żadnych zniżek). Z kolei z rachunku kosztów utrzymania obiektu (2,3 mln) wynika, że aby nie trzeba było do pływalni dopłacać, bilet powinien kosztować 23 zł/os. za godzinę! Oczywiście nigdzie tyle bilety nie kosztują, ponieważ samorządy dotują utrzymanie tego typu obiektów realizując obowiązek, ale także swoistą misję rozwoju kultury fizycznej w gminie - wyjaśnia Grzegorz Rogula.

Basen sportowy będzie miał wymiary 25 x 12,5 m, głębokość od 1,20 do 1,80 m. Wymiary basenu rekreacyjnego i do nauki pływania to 7,27 m x 10,65m, głębokość 0,75 oraz 1,1 m.
Brodzik dla dzieci będzie miał wymiary 5x6 m, głębokość 30 cm.
Przewidziano też dwie wanny do hydromasażu. Zespół odnowy biologicznej utworzą sauna fińska i łaźnia parowa z wypoczywalnią.

Czytaj też: Stop nagości w saunie? - Nie nazywajmy tego miejsca strefą nagości i nie nakazujmy rozbierania się – apeluje radny Nowej Soli z klubu PiS

Zobacz też wideo: Pełen relaks. Pies odpoczywa na basenie

Źródło:STORYFUL