Jeszcze w grudniu będzie można podziwiać nową atrakcję w Nowej Soli. To skrzyżowanie tego potrzebuje

Nowy projekt artystyczny powstał dla Nowej Soli. Zamiast muralu brzydką ścianę w centrum miasta zasłoni instalacja przestrzenna.

Najpierw ze skrzyżowania ul. Wojska Polskiego, Waryńskiego i Kościuszki zniknęły budki z usługami i sklepami. Skrzyżowanie zostało całkowicie przebudowane. Powstały lewoskręty i zamontowano sygnalizację świetlną. To miejsce w Nowej Soli zmieni się jeszcze raz. Brzydką ścianę zasłoni instalacja artystyczna.

W naszym mieście mamy już murale. Najwyższy czas na pierwszą instalację - wieloelementową realizację artystyczną - zapowiedział prezydent Jacek Milewski.

Beata Kulczycka, szefowa wydziału programowania i promocji w Urzędzie Miejskim w Nowej Soli, na swoim profilu na Facebooku przyznała, że murale zdobią i urozmaicają przestrzeń miejską, dodając jej estetyki. - Zanim powstaną kolejne wielkoformatowe dzieła w naszym mieście o rewitalizację prosi się ściana przy skrzyżowaniu wyremontowanych ulic Wojska Polskiego i Kościuszki. Ulice po remoncie są nowe i ładne, ściana zaś zniszczona i brzydka - opisała sytuację.

Informację prezydenta o nowym pomyśle promocyjnym na Facebooku wielu mieszkańców przyjęło z aprobatą. - To miejsce, to taki koszmarek, który wręcz się prosi o tego typu upiększenie - przyznała pani Justyna. - Tak kolorowo, to super będzie pięknie, i nikt tak nie będzie miał, jak Nowa Sól - stwierdziła pani Ewa. Pozytywnych opinii było jeszcze więcej. Mieszkańcy zaproponowali tez kilka innych miejsc, w których przydałyby się podobne rozwiązania. Należy do nich m.in. dawny browar, budynek starej szkoły nr 2 przy ul. Kościelnej i m.in. na bloku przy ul. Grotta Roweckiego na przeciw budynku po straży pożarnej.

Autorem projektu jest Jakub "BIKO" Bitka z Zielonej Góry. Najnowszą pracę artysty można oglądać w Zielonej Górze. Dzieło powstało na ścianie wikariatu parafii św. Jadwigi, aby upamiętnić Wydarzenia Zielonogórskie z 30 maja 1960 r.

Jakub Bitka przyznaje, że główną inspiracją przy projektowaniu tej instalacji malarskiej była chęć przywołania radości beztroskiego lata, spowodowana sytuacją w 2020 roku, trudną i niepewną. - Instalacja jest próbą pokazania spontaniczności i nieuchwytnego szczęścia za pomocą prostych fotograficznych wspomnień - opowiada artysta. - Wyobrażam sobie, że dla większości ludzi takie atrybuty jak kwiaty, owoce malin, dziecięce kalosze, zabawa w berka, czy japonki na bosych nogach wywołują przyjemne skojarzenia przyjemnych momentów życia. Dawanie i otrzymywanie owoców może być metaforą dawania i otrzymywania szczęścia.

Sama kompozycja, trochę przypadkowa, nawiązuje do tego jak takie obrazy pokazują się w naszej pamięci. Niepełne, fragmentaryczne w surrealistycznych barwach. Chciałbym sprowokować widza do zatrzymania się i przez odnajdywanie tych obrazów wczucia się w takie chwile w swoim życiu. Stąd ta mozaikowa, deseniowa kompozycja. Chciałbym zbudować przez swoje dzieło miejsce przyjemne, ale też pobudzające, żeby choć na chwilę oderwać ludzi od ich codziennych zmartwień - przyznaje artysta.

- Jakub Bitka sprawdził się jako muralista, a tym razem wystąpi jako autor projektu i "instalator". Być może słowo instalator dla wielu kojarzy się ze specjalistą od centralnego ogrzewania, jednakże będą to prawdziwe działania artystyczne. Nasza wspólna praca ma na celu "ocieplenie" wizerunku tego zaniedbanego miejsca. Efekt jeszcze w grudniu - podkreśla naczelnik wydziału programowania i promocji w Urzędzie Miejskim w Nowej Soli.
Beata Kulczycka informuje, że powstanie instalacja złożona z wielu gotowych elementów umocowanych do ściany. - Zniszczona powierzchnia o wymiarach ponad 100 metrów kwadratowych pod mural raczej się nie nadaje. Ale już pod wieloelementową realizację artystyczną zwaną instalacją już tak - podkreśla szefowa wydziału programowania i promocji.
Montaż instalacji zacznie się w poniedziałek, 21 grudnia.

Murale w Nowej Soli są bardzo dobrze przyjmowane przez mieszkańców, którzy doceniają takie pomysły, chętnie robią sobie zdjęcia na ich tle. Wrażenie robi, zarówno mural na pl. Wyzwolenia, jak i na kamienicy na rogu ulic. Wojska Polskiego i Głowackiego. Autorem tego drugiego jest też Jakub Bitka.

Mieszkańcom podoba się też wielkoformatowe dzieło artystyczne w Ogrodzie Sztuk przy Miejskiej Bibliotece Publicznej. Obraz znakomicie wpisał się w otoczenie.

Z uznaniem zostało przyjętych kilkadziesiąt obrazów na ścianach garaży na os. Fredry. To niesamowita galeria graffiti, efekt czwartej edycji akcji Fight or Die, którą zapoczątkował Łukasz Karaś. Do wspólnego malowania graffiti zaproszeni zostali artyści z Polski, Niemiec, Ukrainy i Turcji. Galeria na powietrzu powstała na koniec sierpnia tego roku.

Zobacz też wideo: Fight or Die w Nowej Soli. Malowanie graffiti, 29-30 sierpnia 2020 r.

Czytaj też:Zielonogórskie graffiti i murale o których nie mieliście pojęcia! Zobaczcie te graficzne perełki! [ZDJĘCIA]

Murale, czyli obrazy na murach bloków. Ozdobią czy oszpecą Nową Sól? [ZDJĘCIA]

Zobacz też wideo: Mural pomoże w walce ze smogiem w Bielsku Białej. "Metr farby pochłania tyle zanieczyszczeń, ile metr lasu"

Źródło: TVN 24