Grzyby w powiecie nowosolskim. Pierwsze koźlaki
– Danusia jest niesamowita, a jej wiedza przeogromna – skomentowała zdjęcia koleżanka Danuty Majzer, która zobaczyła koźlarze na profilu Lubuskich Łowców Burz. A inni nie szczędzili pochwał: „Cudny widok dla mych oczu”. „Piękne”. „Mniam”, „Piękne. Moje ulubione grzyby z dzieciństwa”.
– Na pewno w jakimś stopniu znam się na grzybach. Ale to nie tak, ze ta wiedza jest przeogromna – prostuje pani Danuta, kiedy dzwonimy dopytać, jak to jest z tymi koźlarzami w połowie maja. Akurat te grzyby mają swój czas dopiero od lipca. – Wychowałam się na wsi Wrociszów koło Nowej Soli. Las to zawsze, już od dziecka był moim drugim domem. Zbierałam grzyby, takie podstawowe, a odkąd poszłam na emeryturę stało się to moją pasją – opowiada mieszkanka Wrociszowa. – Interesują mnie wszystkie grzyby, trujące, niejadalne i jadalne, bo takie mamy kategorie.
Grzyby trujące i niejadalne. jak się nie pomylić?
W przypadku pani Danuty zainteresowanie grzybami jest większe niż tylko koszykowe, prowadzi działania edukacyjne, aby inni grzybiarze nauczyli się rozpoznawać grzyby. – Wyszukuję grzyby trujące i wyjaśniam, jak je rozpoznać, aby się nie pomylić – opowiada. Zdarza się, że mylony jest muchomor zielonawy z kanią.
– Staram się robić zdjęcia i porównywać różne cechy grzybów, żeby ludzie nie zbierali trujących. Jestem na dwóch profilach grzybowych moderatorem. Uczę się u grzyboznawcy Wiesława Kamińskiego – mówi pani Danuta. Dużo czyta na temat grzybów, potrafi rozpoznać również gatunki chronione i zdradza, że takie też w naszym regionie występują. – Smardza stożkowatego w lesie w naturalnym środowisku nie znalazłam, ale jadalnego tak. Mam miejsce. Jeżeli chodzi o smardze, jest bardzo dużo na terenie Polski miejsc, w których występują i powinny być uwolnione z zakazu zbierania w lesie – uważa.
Koźlarze w maju
W połowie maja znalazła koźlarze. Zdjęcia, które zrobiła tym grzybkom, obiegły internetowe portale i udostępniane są w mediach społecznościowych.
– Wiosna była deszczowa. Koźlarze gdzieś na prześwitach, w cieplejszych miejscach, na brzegach lasu są. Mam swoje miejsca. Jadę i wiem, że coś powinno tam być i znajduję. Jak ktoś pojedzie do lasu, zobaczy obojętnie jakie brzozy, to nie zawsze tam będą. To muszą być miejsca, gdzie słońce dochodzi.
Pani Danuta zdradza, że pod koniec czerwca i na początku lipca pojawią się borowiki ciemnobrązowe. To bardzo rzadki grzyb w Polsce, który jak się okazuje, występuje na terenie powiatu nowosolskiego. – Znam takie miejsca – uśmiecha się znawczyni grzybów.
Mieszkanka Wrociszowa zbiera też grzyby na przetwarzanie ich w domu. Dużo grzybów suszy, marynuje, mrozi i dużo rozdaje znajomym, którzy nie mogą chodzić do lasu lub nie znają się na grzybach a lubią. – Jak mam duże ilości grzybów, to dzielę nimi – przyznaje.
Czytaj też:
Zobacz też wideo: Pierwsze grzyby w Beskidzie Niskim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?