Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W kilka dni zmienił się stan branży turystycznej. Klienci odwołują rezerwacje, lub pytają, czy ich wyjazdy nie zostaną odwołane

Redakcja
Jechać w podróż czy nie jechać? To pytanie zadaje sobie dzisiaj wiele osób
Jechać w podróż czy nie jechać? To pytanie zadaje sobie dzisiaj wiele osób Eliza Gniewek-Juszczak
Jak koronawirus wpływa na branżę turystyczną? – W turystyce wszystko siadło od poniedziałku – przyznaje Maciej Stawiarski z biura podróży EUROTROPS z Zielonej Góry. Inni przedstawiciele biur potwierdzają, że niestety, ale problem jest już odczuwalny.

– Klienci odwołują wyjazdy narciarskie na marzec, szczególnie te do Włoch, ale również te do Francji i Szwajcarii. Przyznają wprost, że boją się wirusa – mówi Maciej Stawiarski z biura podróży EUROTROPS z Zielonej Góry. – To problem nie tylko nasz. Kontaktuję się z kolegami z branży z innych firm. Wszyscy są załamani. Nic się nie sprzedaje. Wszystko stoi. Stanęły też lotnicze wyjazdy na lato. Zero zainteresowania. Wygląda na to, że rozwinie się z tego grubszy kryzys.

Maciej Stawiarski uważa, że spiralę nakręciły ogólnopolskie media. – W poniedziałek od rana na wszystkich paskach w telewizji pojawiły się na czerwono informacje o koronawirusie. Od razu rozdzwoniły się telefony z rezygnacjami – opowiada. – Jestem w szoku, bo jeszcze w zeszłym tygodniu nie było żadnych takich ruchów.

Trwa głosowanie...

Czy uważasz, że odpowiednio zabezpieczasz się przed chorobami zakaźnymi?

Na stokach we Włoszech zmian nie widać

Przedstawiciel branży przyznaje, że kiedy rozmawia z partnerami biura we Włoszech, słyszy, że wszystko tam normalnie działa, hotele i stoki. – Przed chwilą rozmawiałem z kolegą z Predazzo. To narciarski region we Włoszech. Tam nikt o żadnym wirusie nie mówi. Ludzie zjeżdżają ze stoków. Bawią się, a u nas to już przybiera objawy histerii – uważa Maciej Stawiarski i dodaje, że już teraz idą w górę waluty, frank szwajcarski i euro, co za chwilę odczują też inne branże, nie tylko turystyczna.

Klienci biur przyznają, że boją się wyjeżdżać

W innym dużym biurze podróży w Zielonej Górze też słyszymy, że sytuacja jest dla branży turystycznej odczuwalna. – Wirus bardzo osłabia turystykę, niestety, ale tak jest – mówi pracownica biura. – Dzwonią klienci i pytają, czy w razie czego mogą zrezygnować z wyjazdu, czekają na rozwój sytuacji w tych miejscach, do których wykupili wczasy. Inni pytają, czy w sytuacji, kiedy touroperator odwoła wycieczkę, czy będą zwracane wpłacone pieniądze. Są osoby, które nie zdążyły wpłacić, a były zainteresowane wyjazdem, teraz rezygnują.
– Są luźne rozmowy i narzekania. Ale my nie mamy oferty do Lombardii, więc nas to omija, wiem jednak, że kolega w Gorzowie ma problemy – przyznaje pracownik jednego z mniejszych zielonogórskich biur.

Wideo: Biznes. Pierwsze wrażenie jest bardzo ważne

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto