Bogactwo warsztatów
W dawnej fosie przy ul. Spacerowej tuż za murami starego miasta stanęło obozowisko rycerskie, a także średniowieczne kramy z ceramiką, rycerskimi zabawkami, biżuterią, tkaninami, lokalnymi miodami oraz winami. Zlokalizowane tam były również stoiska z gastronomią, a największym zainteresowaniem cieszyła się średniowieczna "pizzeria" oferująca świeże podpłomyki. Ponadto prowadzone były warsztaty rzemiosł dawnych. Uczestnicy wydarzenia mogli własnoręcznie wykonać przedmioty rękodzieła – np. garncarskie, kowalskie czy tkackie. Na młodszych widzów przez cały dzień będą czekały gry, pokazy i animacje m.in. strzelanie z łuku do tarczy, rzucanie włócznią do celu, wyścigi drużyn w drewnianych nartach, walki na worki na równoważni, walki na miecze, przeciąganie liny, zmagania siłaczy i wiele innych.
Jak zrobić złoto
Podczas turnieju rycerskiego nie mogło zabraknąć książęcego alchemika, który kilka razy w trakcie wydarzenia prezentował średniowieczny chemiczny „hokus –pokus”. Z humorem opowiadał o zjawiskach chemicznych oraz prezentował różne doświadczenia, które można wykonać także w domu. Niektóre z nich były wyjątkowo spektakularne, było dużo dymu, ale nikt nie ucierpiał.
Walczą rycerze, cwałują konie
Drugim miejscem turniejowych atrakcji była fosa przy ulicy Chopina. Stała się ona areną walk i pokazów rycerskich. Walczyli rekonstruktorzy. Rozegrano pojedynki indywidualne – 1 na 1 oraz drużynowe. Organizatorzy zaplanowali także emocjonujący pokaz kaskaderki konnej tzw. dżygitówki w wykonaniu „Apolinarski Group”. Pokazy te, co roku cieszą się dużą popularnością i przyciągają liczną publiczność. Są niezwykle dynamiczne i widowiskowe, a zdarza się, że kaskaderzy spadają z koni, choć w tym roku, na szczęście nikomu nie stała się żadna krzywda. Paweł Apolinarski pokazał ponadto swoje umiejętności władania batem.
Paweł Apolinarski – założyciel grupy – całe życie związany był z końmi i nimi się pasjonował, stąd nawet kształcił się właśnie pod tym kątem. Ukończył technikum rolnicze o specjalizacji: chów, hodowla i użytkowanie koni. Jest także instruktorem jazdy konnej. Służył w Szwadronie Kawalerii Wojska Polskiego i tam zdobył patent masztalerza kawalerzysty. Z powodzeniem brał również udział w zawodach w powożeniu, w konkurencji western oraz military. Jednak prawdziwą pasją okazała się właśnie kaskaderka konna.
- jak podaje strona grupy.
Wieczorem na scenie w fosie, wystąpił zespół „Żniwa”. Wydarzenie zakończyło się pokazem tańca z ogniem przygotowanym przez grupę „Signum Ignis”. Kolejny turniej już za rok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Straż Graniczna reaguje na publikację "Gazety Wyborczej". "Niebezpieczna narracja"
- Lista imion zakazanych w Polsce! Urzędnik nie pozwoli ci tak nazwać dziecka!
- Oświadczenie Orlenu ws. rzekomego braku paliwa. Koncern odpowiada na ataki
- Unia szykuje się do wielkiej reformy. „Najgorszy możliwy dla Polski scenariusz”