2019 - jaki to był rok dla Wadima Tyszkiewicza. Przeczytajcie jeszcze raz najciekawsze wypowiedzi, opinie i decyzje prezydenta Nowej Soli

Wadim Tyszkiewicz od 2002 roku wygrywał każde wybory na prezydenta Nowej Soli. To dało siedemnaście lat na stanowisku włodarza miasta. Jaki był 2019 rok, ostatni w Nowej Soli, a jednocześnie pierwszy w Senacie RP?

Styczeń - groźby na ulicy
Niedługo po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, ktoś sprejem na ulicy napisał, że włodarz miasta będzie następny. Od dawna wiadomo było, że wypowiedzi Tyszkiewicza budzą emocje, nie zawsze pozytywne, ale chyba nikt się nie spodziewał aż takich słów.

Czytaj więcej:

Temat hejtu i nienawiści omawiany był potem podczas spotkań z mieszkańcami i młodzieżą:

Kwiecień - zapowiedź startu w wyborach
Pod koniec kwietnia prezydent Nowej Soli ogłosił, że rozważa start w wyborach do senatu i że ta decyzja wywróci jego w miarę ustabilizowane życie. – Chcę zmiany, nowych wyzwań i nadal służenia Nowej Soli, regionowi i Polsce, ale na nieco innej płaszczyźnie – podkreślał.

Czytaj więcej:

Dwa miliony odsłon jednego wpisu na Facebooku
Zanim odbyły się wybory do polskiego parlamentu, Polacy w maju głosowali na kandydatów do europarlamentu. Tyszkiewicz spontanicznie napisał na Facebooku, co myśli o wstępnych wynikach, które wskazały zwycięstwo PiS. Ten wpis czytany był ponad dwa miliony razy. „Przestałem wierzyć w Polskę. Wygrała wiara w cuda. Wygrała buta i arogancja” – pisał.
Czytaj więcej:

Wakacje - "Zarobiłem dla miasta ponad 500 milionów"
Podczas wakacji z facebookowego profilu prezydenta można było dowiedzieć się sukcesie w zarządzaniu miastem. Udało się sprzedać za ponad 12 milionów działkę firmie logistycznej. Ale pojawiły się też informacje o ekwiwalencie dla prezydenta za to, że nie brał urlopów. „Przez 17 lat mojej pracy dla miasta nie dostałem grosza nagrody, dla miasta zarobiłem ponad 500 milionów złotych, a wytyka mi się ekwiwalent za niewykorzystany urlop!” – grzmiał.
Czytaj więcej:

Sukces na koniec pracy w magistracie
Potem znów sukces, bo udało się sprzedać działkę branży spożywczej za ponad 2 mln zł. Ale to już Wadim Tyszkiewicz ogłosił po zwycięskich wyborach parlamentarnych.

Czytaj więcej:

Praca w senacie
Kiedy Wadim Tyszkiewicz zaczął pracę w senacie, wydawał się być rozczarowany. Taka działalność wydała się nicnierobieniem w porównaniu z tym, co trzeba było robić w Nowej Soli. Kiedy przyszło zabrać głos na miejskiej wigilii, ten ugrzązł w gardle - przyznał na Facebooku. 17 lat pracy dla miasta nie poszło na marne.

POLECAMY: Nowa Sól. Miasto ma komisarza.