Wichura w Nowej Soli i powiecie nowosolskim. Strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy. Zobacz zdjęcia

Mieszkańcy Bobrownik, Przyborowa, Borowca i części Kożuchowa zgłaszali kilkugodzinne braki w dostawach prądu. W jednej z miejscowości powiatu nowosolskiego z powodu braku prądu strażacy z PSP dostarczyli agregat prądotwórczy do zasilenia respiratora.

- W związku z szalejącym w Polsce orkanem "Malik", strażacy z JRG w Nowej Soli oraz druhowie Ochotniczych Straży Pożarnych naszego powiatu na godz. 15:00 brali udział w 40 interwencjach. Wśród nich były uszkodzone przewody energetyczne, zerwane blachy, czy obalone drzewa - poinformował Sebastian Olczyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Nowej Soli.

Po południu i wieczorem przybyło jeszcze około dziesięciu interwencji.

W poniedziałek, 31 stycznia, o godzinie 7.40 strażacy z OSP Nowe Miasteczko zadysponowani zostali do usunięcia powalonego drzewa na drodze gruntowej relacji Żuków - Miłaków.

- Wichura pozostawiła po sobie mnóstwo powalonych drzew, które staramy się na bieżąco usuwać - informują strażacy z Nowego Miasteczka.

W niedzielę, rano strażacy z OSP Kolsko usuwali powalone drzewo na drodze wojewódzkiej nr 315 pomiędzy Kolskiem, a Sławocinem. - Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz usunięciu zatoru.
Siły i środki - poinformowali.

Podobnie, wyglądała praca wielu innych jednostek OSP w powiecie nowosolskim. Skutki wichury usuwano wiele razy w Kożuchowie.

- W związku z przechodzącymi przez nasz rejon wichurami kilkukrotnie byliśmy dysponowani do różnego rodzaju zdarzeń. Były to między innymi powalone drzewa oraz zerwane przez wiatr opierzenie na budynku. W likwidowaniu skutków przechodzącej wichury brały udział dwa pojazdy z naszej jednostki - poinformowali strażacy z KSRG OSP Kożuchów.

CZYTAJ TAKŻE:

ZOBACZ TAKŻE WIDEO: CYBINKA. Drzewo spadło na linię wysokiego napięcia