Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powalczyli tylko w pierwszym secie. Olimpia bez punktów w rywalizacji z Jaworznem!

Maciej Noskowicz
Maciej Noskowicz
Słaby mecz rozegrali siatkarze Olimpii Sulęcin. Lubuski pierwszoligowiec nie miał nic do powiedzenia w starcu z ekipą z Jaworzna.

Olimpia Sulęcin - MCKiS Jaworzno 0:3

  • Sety: 21:25, 14:25, 15:25.
  • Olimpia: Leitermeier, Nowik, Michalak, Kłysz, Gawrzydek, Prokopczuk, Sobczak (l) oraz Chaciński, Bożek, Buczek, Szymczak, Turek, Cichosz-Drzyga, Sawerwain (l).

Wydawało się przed tym spotkaniem, że więcej argumentów będą mieli gospodarze. Olimpia miała dwa „oczka” przewagi nad drużyną z Jaworzna. Tymczasem okazało się, że to goście rozegrali świetny mecz, a sulęcinianie przez większą jego część byli jedynie tłem dla rywala.

- Tylko pierwszy set był wyrównany, ale to chyba było spowodowane tym, że drużyna z Jaworzna nie czuła się od razu pewne w naszej hali. Dopiero później się rozkręcali i górowali nad nami w każdym elemencie – ocenił to spotkanie dyrektor sportowy Olimpii Łukasz Chajec.

Rzeczywiście, inauguracyjna partia nie zwiastowała późniejszej niemocy gospodarzy. Olimpia początkowo prowadziła (2:0, 4:3, 6:5). Jaworznianie doszli do głosu, objęli kilkupunktowe prowadzenie, ale sulęcinianie byli blisko. Przyjezdni pod koniec seta odjechali wprawdzie na sześć punktów (20:14), ale gospodarzy stać było jeszcze na zmniejszenie przewagi podopiecznych Tomasza Wątorka.(18:21, 20:23). Ostatecznie jednak Olimpia przegrała 21:25. Na tym skończyły się emocje. W dwóch kolejnych setach wyrównanej walki było jak na lekarstwo. Tylko początek drugiej i trzeciej partii miał wyrównany przebieg, później goście „odjeżdżali” triumfując pewnie 25:14 i 25:15.

- Zdecydowanie zespól z Jaworzna był na nas bardzo dobrze przygotowany. Grali pewnie i konsekwentnie na zagrywce, odrzucili nas od siatki. My bez przyjęcia męczyliśmy się w ataku, przez co oni mieli ułatwione zadanie. Dużo bronili, grali spokojnie, wysoką piłką i tym swoim doświadczeniem i spokojem nas ograli. Zagraliśmy bardzo słaby mecz, ale tak bywa – dodał Łukasz Chajec.

Ostatecznie po zaledwie 80 minutach gry przyjezdni pewnie zainkasowali komplet punktów.

Śmiało można powiedzieć, że dla obu zespołów, walczących o utrzymanie i sąsiadujących ze sobą w tabeli, było to spotkanie o przysłowiowe sześć punktów. Szkoda, że Olimpia nie powalczyła. Ostatnie spotkanie sulęcińskiego pierwszoligowca w 2023 roku odbędzie się jeszcze przed świętami w najbliższy czwartek (21.12) o godzinie 17 Olimpia podejmować będzie Visłę Proline Bydgoszcz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto