Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odżyło stowarzyszenie Lubuskie Trójmiasto. Co to oznacza dla Nowej Soli?

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Centrum Nowej Soli
Centrum Nowej Soli Eliza Gniewek - Juszczak
Lubuskie Trójmiasto zostało przywrócone do życia przez włodarzy Zielonej Góry, Nowej Soli oraz Sulechowa.

Idea Lubuskiego Trójmiasta wraca po latach

Idea Lubuskiego Trójmiasta, które miałyby tworzyć trzy miejscowości, Zielona Góra, Nowa Sól i Sulechów nie jest nowa. Porozumienie o współpracy między miastami podpisane zostało już w 2004 roku. W 2006 powstało nawet Stowarzyszenie Lubuskie Trójmiasto, które dysponowało konkretnymi środkami finansowymi. Niestety, przez kolejne lata ta współpraca nie przyniosła wielkiego przełomu.

- To prawda, więcej w tym było słów niż prawdziwych czynów. Teraz zamierzamy to zmienić, szczególnie że w praktyce Trójmiasto już funkcjonuje. Tworzą jest sami mieszkańcy, wystarczy spojrzeć na rejestracje w nowosolskiej strefie czy też pod zielonogórską galerią Focus Mall – uważa Jacek Milewski, prezydent Nowe Soli. – W ostatnich dniach „odmroziliśmy” stowarzyszenie. W jego zarządzie znalazł się Krzysztof Kaliszuk, wiceprezydent Zielonej Góry, radny sejmiku Edward Fedko, jako przedstawiciel Sulechowa oraz radna Beata Kulczycka, reprezentująca nasze miasto.

To prawda, więcej w tym było słów niż prawdziwych czynów. Teraz zamierzamy to zmienić, szczególnie że w praktyce Trójmiasto już funkcjonuje.

Stowarzyszenie działa na razie według starego statutu. – Jego zmiana to jest pierwsze zadanie, jakie stoi przed Lubuskim Trójmiastem. Zarząd ma przygotować nowe propozycje w tej kwestii do końca sierpnia. Chcemy całość zmienić tak, aby w przyszłości mogły dołączyć do niego kolejne gminy, jeśli oczywiście wyrażą taką chęć. To mógłby być np. Czerwieńsk, Zabór czy Otyń. Chcemy tworzyć szersze grupy funkcyjne między gminami, bowiem tylko w ten sposób będziemy mogli, jako samorządy, efektywniej pozyskiwać środki unijne w nowej perspektywie finansowe UE – tłumaczy Milewski.

Główne cele Lubuskiego Trójmiasta

Prezydent Janusz Kubicki również zwraca uwagę na unijne fundusze. – Mamy informacje, że w nowym rozdaniu UE premiowane będą wspólne projekty samorządów. Z tego względu cieszę się, że Edward Fedko wsparł nas w tych działaniach, bowiem to świetny specjalista z zakresu pozyskiwania środków unijnych – twierdzi włodarz Zielonej Góry. Sam Fedko jest bardzo ostrożny: - To będzie prawdziwe wyzwanie, dużo pracy przed nami.

Jakie cele stawia sobie Lubuskie Trójmiasto? – Na pewno chcemy inwestować w infrastrukturę. Wśród priorytetów znajduje się stworzenie szybkie kolei łączącej poszczególne miejscowości, budowa zachodniej obwodnicy Zielonej Góry biegnącej przez most w Pomorsku dalej do Sulechowa czy też dokończenie obwodnicy Nowej Soli – wylicza Kubicki. Ale to nie wszystko.

Wśród priorytetów znajduje się stworzenie szybkie kolei łączącej poszczególne miejscowości, budowa zachodniej obwodnicy Zielonej Góry biegnącej przez most w Pomorsku dalej do Sulechowa

- Chcielibyśmy również skonsolidować i unowocześnić naszą ofertę edukacyjną, m.in. w szkolnictwie zawodowym. Na pewno warto, aby nasze placówki służby zdrowia pogłębiały specjalizacje, aby nie rywalizowały ze sobą, aby były coraz lepsze. Do tego dochodzi „uruchomienie” potencjału Odry, rozwój jej żeglowności oraz wspieranie tradycji winiarskich. Nie ukrywam, że to są plany na lata – podkreśla Kubicki.

Mniej polityki w Lubuskiem?


Warto zauważyć, że reaktywacja Lubuskiego Trójmiasta zbiegła się w czasie z powołaniem do życia nowego klubu w sejmiku województwa – Samorządowego Lubuskiego, do którego należą m.in. właśnie Edward Fedko oraz Beata Kulczycka. Obecnie rządząca koalicja KO-PSL-SLD potencjalnie straciła większość. Czy idea Trójmiasta to nowa ofensywa polityczna naszych samorządowców mająca „przyciągnąć” kolejnych radnych?

Nie da się ukryć, że w ostatnim czasie w Lubuskim zbyt wiele było „dużej” polityki w sprawach samorządowych

- Myśleliśmy już od tym od wielu lat, nie łączyłbym tego z obecną sytuacją polityczną. Tutaj chodzi o sprawy regionalne – przekonuje prezydent Kubicki.

Nieco bardziej rozmowny jest prezydent Milewski. - Zależy nam na łączeniu, a nie dzieleniu – podkreśla nasz rozmówca. – Nie da się ukryć, że w ostatnim czasie w Lubuskim zbyt wiele było „dużej” polityki w sprawach samorządowych, a przecież niepotrzebne nam są wojenki z Warszawy. Jestem przekonany, że dla ogólnopolskich partii politycznych jest miejsce w wojewódzkich strukturach, ale ta współpraca z samorządowcami powinna opierać się na bardziej partnerskich warunkach.

Wideo: Samorządowe Lubuskie to nowy klub w sejmiku województwa lubuskiego

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto