Lubuszanie na szarym końcu wśród najlepiej zarabiających Polaków. Ilu z nas dobrze zarabia? Znamy wyniki

Pytanie nie jest łatwe, bo są tacy, którzy mając trzy tysiące złotych w portfelu, są w stanie przeżyć miesiąc i jeszcze odłożyć, a są tacy, którym na życie i dobra, z których korzystają, nie wystarcza kwota pięciocyfrowa.

KMPG przygotowując raport "Rynek dóbr luksusowych w Polsce" już jedenasty raz zdecydowała się na ocenę kiedy jesteśmy ludźmi zamożnymi i na jakie dobra i usługi pozwalamy sobie, mając pieniądze. Wynika z niego, że pułap „dobrych zarobków” startuje z poziomu 7 tysięcy złotych brutto. W województwie lubuskim jest ponad 31 tysięcy osób, które tyle zarabiają.

Ranking wprowadza segregację ankietowanych według tego, ile kto zarabia. Osoba „dobrze zarabiająca” ma dochód przekraczający 7 tysięcy złotych brutto miesięcznie. Osoba zamożna zarabia powyżej 20 tysięcy złotych brutto miesięcznie. Osoba bogata zarabia powyżej 50 tysięcy złotych, a bardzo bogata powyżej miliona złotych. Jak pokazuje raport KPMG, w 2019 roku już blisko 1,7 mln Polaków zaliczało się do grupy osób "dobrze zarabiających", czyli zarabiających miesięcznie powyżej 7,1 tys. złotych brutto.

– Nie jesteśmy zaskoczeni tą liczbą i należy zdać sobie sprawę, że liczba osób dobrze zarabiających rośnie. W czasie 2013-2019 wzrost wynagrodzeń w naszym regionie był dwucyfrowy i rozwijał się dynamicznie w odniesieniu do zmian na rynku pracy. Zapanował rynek pracownika, co zdecydowanie wzmogło presję płacową. Rok pandemii nieco wyhamował wzrost pensji, ale dotyczyło to pewnych branż. Wynagrodzenia w niektórych branżach nadal rosną, w innych się zatrzymały, a w tych najszerzej objętych lockdownem zaczęły spadać - komentuje Dorota Siedziniewska-Brzeźniak, prokurent w firmie Idea HR Group.

– To jest branża IT, branża e-commerce, praca w przestrzeniach magazynowych, praca w wyspecjalizowanych działach produkcyjnych. Zawody, w których dynamika wzrostowa jest wysoka to na pewno specjaliści informatyczni, inżynierowie, finansiści, te osoby raczej nie odczuły finansowo skutków koronakryzysu – dodaje ekspert IDEA HR Group.

Według statystyk KPMG w województwie lubuskim jest 31 tysięcy osób zarabiających powyżej 7 tysięcy złotych brutto. To najmniej w całej Polsce, ale jak wyjaśniają eksperci, może to wynikać z faktu, że region jest mniejszy i mniej liczny od innych województw.

– Nie ulega wątpliwości, że ilość osób zarabiających powyżej 7 tysięcy złotych brutto miesięcznie wzrasta. Średnia wynagrodzeń w lubuskim wciąż jest niższa niż w innych regionach, co może wynikać z charakteru świadczonej pracy. Mamy tutaj zlokalizowany przemysł zatrudniający osoby w działach produkcyjnych, tutaj więc średnia wynagrodzeń może być niższa. W naszym regionie zarabia się mniej, ale i życie jest tańsze niż np. w Warszawie. To są zdecydowanie dwie różne wartości – dodaje Dorota Siedziniewska-Brzeźniak, prokurent w Idea HR Group.

Raport "Rynek dóbr luksusowych w Polsce" wskazuje, że sektor dóbr luksusowych zwykle odnotował dwucyfrowe spadki. Mowa zarówno o luksusowych ubraniach, perfumach, podróżach czy innych zbytkach, na których oszczędzamy w czasie pandemii. Najlepiej wygląda sytuacja sektora motoryzacyjnego. Z badań KPMG wynika, że luksusowych samochodów klienci kupują niemal tyle samo, co przed pandemią.