Klasy mundurowe z Nowego Miasteczka. - Uczymy by nie mówić, kto jest najsłabszy, bo ta osoba o tym wie - mówi Tomasz Kuncik

Motywem przewodnim był test uczniów kas maturalnych z umiejętności dowodzenia i prowadzenia zajęć z koleżankami i kolegami z klas młodszych.
W pierwszym dniu była nauka podstawowych umiejętności takich, jak musztra i wojskowe zachowanie się żołnierzy. Uczniowie noc spędzili w szkole pod opieką nauczycieli, integrując się podczas wspólnej kolacji i ciekawym filmie.
Sobota minęła pod znakiem zielonej taktyki i pierwszej pomocy przedmedycznej, której uczyła nauczycielka z Zespołu Szkół nr 1 Bożena Świerszcz.

Podczas podsumowania poligonu uczniowie omawiali to, co było dobre, wskazywali, gdzie popełnili błędy i sami wyróżnili najlepszego ucznia poligonu, którą okazała się uczennica klasy 1 LO Agnieszka Marciniak, w nagrodę dostała od dyrektora Jacka Zawiślaka latarkę wojskową.

– Takie zajęcia pozwalają uczniom poznać, jak ciężka i wymagająca jest rola instruktora, jak ważne są w procesie szkolenia umiejętność przekazywania informacji i działanie zgodne z planem nauczania – mówi nauczyciel podporucznik Tomasz Kuncik. – W nauczaniu ważne jest wyróżnienie najlepszych. Uczymy by nie mówić, kto jest najsłabszy, bo ta osoba o tym wie. Ważne jest by skupiać się na pozytywach. Budujemy, nie poniżamy, to nasze motto. Tak teraz szkoli się dobrych żołnierzy, bo człowiek to droga inwestycja i to jest przyszłość szkoleń wojskowych. Maturzyści zdali swój egzamin, przed młodszymi uczniami kolejne poligony w Nowym Miasteczku.

CZYTAJ TAKŻE:
Współczesne mundury, ale rycerskość z tradycji. Uczniowie z Nowego Miasteczka uczyli się, że w wojsku nie liczy się "ja", ale "my"

ZOBACZ TAKŻE WIDEO: