Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej z hałdą niebezpiecznych odpadów w Nowej Soli? Sprawa od lat martwi mieszkańców

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Szacuje się, że jest tutaj ok. 60 tysięcy ton odpadów ropopochodnych
Szacuje się, że jest tutaj ok. 60 tysięcy ton odpadów ropopochodnych Zrzut ekranu TVP3 Gorzów Wlkp.
Po pożarze hali z niebezpiecznymi odpadami w Zielonej Górze nie milkną pytania czytelników o hałdę w Nowej Soli. – Ten temat nie ucieknie, coś trzeba z tą hałdą zrobić. Ale kto ma to zrobić, tego też nikt nie wie – uważa pan Zbigniew. Starostwo wskazuje, co będzie początkiem działań naprawczych. Ale trzeba będzie poczekać.

Niebezpieczna hałda w Nowej Soli. Problem ma ponad 20 lat

– Mam pytanie o to, co dalej z hałdą odpadów w centrum Nowej Soli. Ile lat jeszcze będziemy na nią patrzeć? Tam jest pewnie cała tablica Mendelejewa – uważa pa Zbigniew z Nowej Soli. – Zwożone odpady miały być utylizowane, a zostały porzucone. Temat uśpiony, a był kiedyś głośny. Dzisiaj nikt się tym nie interesuje. A to przecież zajmuje kupę hektarów w centrum miasta. Ten temat nie ucieknie, coś trzeba z tą hałdą zrobić. Ale kto ma to zrobić, tego też nikt nie wie. Może jednak ktoś się tym zajmie?
Podobnych pytań od mieszkańców Nowej Soli jest więcej. Po pożarze hali z niebezpiecznymi odpadami w Zielone Górze Przylepie nowosolanie przez media społecznościowe pytali o przyszłość hałdy prezydenta miasta.

– Czy jako mieszkańcy Nowej Soli możemy czuć się bezpiecznie, biorąc pod uwagę ostatnie tragiczne wydarzenia w Zielonej Górze? Czy zostały podjęte jakieś konkretne działania aby zabezpieczyć podobne składowisko niebezpiecznych substancji w naszym mieście? – dopytywano. – Temat jest znany od ponad dwudziestu lat. Hałda znajduje się na terenach prywatnych i nasze miasto nie ma żadnych prawnych możliwości rozwiązania tego tematu – odpowiedział prezydent Jacek Milewski.

Zobacz też wideo: Sonda z mieszkańcami Zielonej Góry Przylepu po pożarze hali z odpadami

od 16 lat

Hałda w Nowej Soli. Zagrożenie zanieczyszczenia środowiska gruntowo-wodnego

Hałda odpadów ropopochodnych powstała na terenie dawnych zakładów Dozamet w Nowej Soli na początku lat dwutysięcznych. Firma składująca odpady miała pozwolenie na usuwanie i transport odpadów niebezpiecznych. Odpady miały być przetwarzane na opał alternatywny. Po skargach na smród, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przeprowadził kontrole i wykazał nieprawidłowości. Pozwolenie cofnięto, ale czarna maź została.

- Przedłużający się czas magazynowania odpadów stwarza poważne zagrożenie zanieczyszczenia środowiska gruntowo-wodnego. Potwierdzają to przeprowadzone przez WIOŚ badania testowe wymazywalności zanieczyszczeń znajdujących się w odpadach - czytamy w komunikacie prasowym biura Wojewody Lubuskiego z marca 2021 r. po spotkaniu wojewody Władysława Dajczaka ze starostą.

Co dalej z hałdą w Nowej Soli?

Już kilka lat temu starostwo powiatowe w Nowej Soli zawarło umowę na opracowanie dokumentacji z badań i ekspertyz do zadania „Likwidacja hałdy odpadów niebezpiecznych w Nowej Soli wpisanej na listę bomb ekologicznych – etap I przygotowanie dokumentacji/ekspertyz”. Powiat dostał na to dotację w wysokości 50 proc. kosztów z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Zielonej Górze. Wykonawca zdążył pobrać próbki hałdy, gruntu i wody do analiz laboratoryjnych. Wyniki miały być podstawą do ustalenia najlepszej metody usunięcia ok. 60 tys. ton odpadów ropopochodnych. – W 2015 roku podejmowane były działania dotyczące likwidacji hałdy na terenie byłego Dozametu. Zostały przeprowadzone badania i wykonano ekspertyzę, która wskazywała metody usunięcia zagrożenia. Jednak kluczowy pozostał problem własności terenu – wyjaśnia starosta Iwona Brzozowska.

Hałda położona jest na pięciu działkach, które są w użytkowaniu wieczystym czterech firm. Za zgodą Wojewody Lubuskiego starosta podjęła działania, które mają przywrócić działki do Skarbu Państwa.

– Z jednej z działek zostało już zniesione użytkowanie wieczyste, w przypadku czterech pozostałych toczy się postępowanie. Uregulowanie własności terenu, na którym znajduje się hałda, to możliwy początek konkretnych działań naprawczych – zapowiada starosta Iwona Brzozowska.

Czytaj też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto