Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzy bomby ekologiczne tykają w Nowej Soli i okolicy? W trzech sprawach dotyczących rekultywacji wysypisk odpadów są nowe fakty

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Największe protesty mieszkańców powiatu nowosolskiego z ostatniego roku dotyczą rekultywacji dawnych składowisk odpadów. Blokowali ulice mieszkańcy Bobrownik w gminie Otyń. Mieszkańcy Mirocina Dolnego pisali pisma do kogo mogli. W sprawie hałdy w Nowej Soli nikt nie protestuje, jest w mieście od 20 lat. Ale nie stała się mniej niebezpieczna, wręcz przeciwnie. 
W każdej z tych spraw są nowe fakty. Sprawdź, co się dzieje w tych trzech środowiskowych tematach, jakie są szanse na rozwiązanie tych problemów?   
Przejdź do galerii>>>>>
Największe protesty mieszkańców powiatu nowosolskiego z ostatniego roku dotyczą rekultywacji dawnych składowisk odpadów. Blokowali ulice mieszkańcy Bobrownik w gminie Otyń. Mieszkańcy Mirocina Dolnego pisali pisma do kogo mogli. W sprawie hałdy w Nowej Soli nikt nie protestuje, jest w mieście od 20 lat. Ale nie stała się mniej niebezpieczna, wręcz przeciwnie. W każdej z tych spraw są nowe fakty. Sprawdź, co się dzieje w tych trzech środowiskowych tematach, jakie są szanse na rozwiązanie tych problemów? Przejdź do galerii>>>>>Eliza Gniewek-Juszczak
Rekultywacja dawnego wysypiska odpadów pofabrycznych w Bobrownikach w gminie Otyń oraz rekultywacja w Mirocinie Dolnym spowodowały protesty mieszkańców obu wsi. Trzecie miejsce ważne dla ochrony środowiska to hałda w Nowej Soli. W każdej ze spraw są nowe fakty.

W Nowej Soli i okolicy tykają trzy bomby ekologiczne?

Będzie nowe spotkanie w sprawie rekultywacji składowiska odpadów w Mirocinie Dolnym, w gminie Kożuchów. Spotkać się mają w starostwie wszystkie zainteresowane strony.

Przypomnijmy, mieszkańcy już w 2020 roku opisywali w mediach, że: "z niepokojem i wątpliwościami obserwują to, co dzieje się na tym terenie i jego okolicach. Długie kolejki samochodów ciężarowych w szczególności w godzinach wieczornych i nocnych, przywożące tam materiał nieznanego pochodzenia i nieznanej jakości stawiają przed nami wielki znak zapytania, co tam jest zwożone. Zdenerwowani kierowcy i stróż reagujący na każdą osobę w okolicy w nerwowy sposób również poddaje pod wszelkie wątpliwości działalność w tym miejscu. Unoszący się w miejscowości nieznośny fetor sprawia, że jakość życia pogarsza się, co również może mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie".

Na początku marca wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn zwrócił się do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska oraz do Starosty Nowosolskiego z żądaniem natychmiastowego wstrzymania użytkowania i rekultywacji składowiska odpadów w Mirocinie Dolnym oraz cofnięcia zezwolenia na odzysk odpadów w związku z prowadzoną rekultywacją.

To jedna sprawa. W powiecie nowosolskim są podobne trzy. W każdej pojawiły się w ostatnich dniach nowe informacje.

Największe protesty mieszkańców powiatu nowosolskiego z ostatniego roku dotyczą rekultywacji dawnych składowisk odpadów. Blokowali ulice mieszkańcy Bobrownik w gminie Otyń. Mieszkańcy Mirocina Dolnego pisali pisma do kogo mogli. W sprawie hałdy w Nowej Soli nikt nie protestuje, jest w mieście od 20 lat. Ale nie stała się mniej niebezpieczna, wręcz przeciwnie. 
W każdej z tych spraw są nowe fakty. Sprawdź, co się dzieje w tych trzech środowiskowych tematach, jakie są szanse na rozwiązanie tych problemów?   
Przejdź do galerii>>>>>

Trzy bomby ekologiczne tykają w Nowej Soli i okolicy? W trze...

ZOBACZ TAKŻE: Smród straszny. Ktoś rozlał w kwiaciarni i na osiedlu środek na dziki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto