Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak się czuje młodzież w Nowej Soli? Uczniowie dużo zdradzili w ankietach. Jak im pomóc? WIDEO

Mariusz Kapała
Mariusz Kapała
Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Wideo
od 16 lat
Im uczniowie mają lepsze samopoczucie w szkole, tym rzadziej sięgają po używki. Są wyniki badań dobrostanu uczniów z Nowej Soli. W Nowosolskim Domu Kultury raport omawiali psycholodzy, przedstawiciele urzędu miasta i dyrektorzy szkół.

Szkoły w Nowej Soli. Dobrostan dzieci i młodzieży

Urząd Miejski w Nowej Soli, co kilka lat bada dobrostan dzieci i młodzieży. W tym roku pomogła w tym Fundacja Partycypacja.

– Wyszliśmy z założenia, że chcemy znać skalę problemu. A ten jest dosyć duży – mówi Gabriela Juncewicz – Pełnomocnik ds. rozwiązywania problemów alkoholowych i narkomanii w Urzędzie Miejskim w Nowej Soli. – Spotkaliśmy się, żeby głośno powiedzieć o tym, jak interweniować w trudnych sytuacjach i jakie podejmować działania na rzecz najmłodszych. Dzieci i młodzież są w dużej mierze zależni od nas dorosłych. To, jak my nimi pokierujemy i jak ich nauczymy, tak one później funkcjonują.

Obecnie, to już nie tyle problemy związane z narkotykami, alkoholem, czy paleniem papierosów tak bardzo dotykają dzieci i młodzież, są zauważalne trendy spadkowe, ale znaczące są te związane z radzeniem sobie w sytuacjach trudnych.

„U dzieci i młodzieży podejmującej zachowania ryzykowne, częściej niż u ich rówieśników, występuje brak umiejętności rozwiązywania problemów, radzenia sobie z emocjami, niska samoocena – czytamy w raporcie.

Autorzy raportu podkreślają istotną rolę samopoczucia w szkole w zażywaniu substancji psychoaktywnych. W przypadku papierosów, alkoholu i narkotyków, odsetek uczniów sięgających po te używki był mniejszy wraz rosnącym (dobrym i bardzo dobrym) samopoczuciem w szkole.

Ponadto, pierwszy kontakt z alkoholem, narkotykami i papierosami mają coraz młodsi uczniowie. Znaczący odsetek ankietowanych uczniów podkreśla łatwość dostępu do alkoholu, papierosów i różnych substancji psychoaktywnych.

Losowanie ankietowanych przeprowadzono w klasach VI i VIII w szkołach podstawowych i II klasach szkół ponadpodstawowych. Łącznie na pytania odpowiedziało 639 osób.

Zachowanie dzieci. Na co zwrócić uwagę?

Raport wskazuje na obniżający się dobrostan psychiczny uczniów. O tym, co możemy zrobić, czyli o pomocy młodzieży w kryzysie mówiła podczas konferencji Aleksandra Kawszyn-Blicharska – inspektor ds. zdrowia i profilaktyki Wydziału Spraw Społecznych, Urzędu Miejskiego w Nowej Soli.

– Przede wszystkim powinna zaniepokoić nagła zmiana zachowania, czyli jeśli dziecko zachowywało się naturalnie i nagle coś odbiega od normy, np. traci zainteresowania gorzej się uczy, zamyka się w pokoju, traci kontakt z rówieśnikami, rodzicami. Wszystko to, co działało, nagle przestaje działać, powinno być takim alertem – podkreśla A. Kawszyn-Blicharska.

Podsumowanie wyników badań dotyczące dobrostanu dzieci i młodzieży w powiecie nowosolskim omówiła Monika Bendyk – Wasilewska, psycholog z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Nowej Soli

Jak się czuje młodzież w Nowej Soli? Uczniowie dużo zdradzil...

Psycholog w szkole. Przyczyny lęku

Zgodnie z przepisami od roku w szkołach muszą pracować psycholodzy. – Myślę, że młodzież ma się coraz gorzej. W swojej pracy zauważam duże trudności z regulacją emocji i opanowaniem złości. Dominują konflikty rówieśnicze, jest przemoc i agresja. Jest coraz więcej zaburzeń lękowych. To jest taka plaga – przyznaje Marta Jaskółka – Balcerzak – psycholog kliniczny, psychoterapeuta, psychoonkolog, psycholog w SP nr 3 w Nowej Soli.

Przyczyny mogą tkwić w sytuacji społecznej, wcześniej chodziło o Covid, teraz o wojny.

– Jest też dużo lęku szkolnego, przed sprawdzianami, odpowiedzią. Dzieci mają z tym duży problem. Po części jest on generowany przez rodziców, który nakładają dosyć dużą presję na swoje dzieci, żeby miały oceny coraz lesze. Dzieci uczestniczą w dużej ilości zajęć pozalekcyjnych. Nie radzą sobie z rywalizacją - mówi psycholog i radzi: - Przede wszystkim rodzic powinien przełamać negatywny stereotyp wizyty u psychologa. To wciąż, ku mojemu zdziwieniu, pokutuje. Myślę, że rodzice mają jeszcze większy problem niż dzieci z tym faktem.

Okazuje się, że rodzice odczuwają duży lęk przed tym, że zostaną ocenieni negatywnie, jako opiekunowie, którzy sobie nie radzą.

– Zdziwiłam się tym faktem, ponieważ spotkałam dzieci niedodiagnozowane, albo wyraźnie wymagają diagnozy, a rodzice dostawali sygnały od nauczycieli na wcześniejszych etapach edukacyjnych, ale nie poddali się tej diagnozie. Obawiają się diagnozy, że z moim dzieckiem jest coś nie tak, a tym samym ze mną. A przecież już z niemowlakiem można udać się do psychologa, który oceni rozwój psychoruchowy dziecka, jego wrażliwość, czy niewrażliwość na różne bodźce. Zachęcam, żeby sprawdzić. To, że pójdziemy na jedną wizytę do psychologa nie znaczy, że dziecko wymaga terapii, czy jest bardzo poważny problem. Czasami kończy się na jednej wizycie. Rodzice dostają wskazówki do pracy, są zaopiekowani i uspokojeni – wyjaśnia psycholog Marta Jaskółka – Balcerzak.

Pomoc w Nowej Soli. Dostęp

Gabriela Juncewicz z urzędu miasta podkreśla, że w Nowej Soli jest dostępna pomoc psychologiczna dla rodziców, której celem jest ćwiczenie umiejętności wychowawczych, pomoc dla rodziców i bliskich po stracie samobójczej, dla rodziców dzieci przeżywających myśli samobójcze. Funkcjonują telefony zaufania. Na miejscu jest poradnia psychologiczno-pedagogiczna.
W SP nr 3 dodatkowo jest szkolna skrzynka zaufania, do której można wrzucać karteczki z prośbami o kontakt.

Czytaj też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto