Bezpośrednio po powodzi z 1997 r. przystąpiono w Bytomiu do tworzenia nowych wałów. Mają one raz na zawsze ochronić miasto przed wielką wodą w Odrze. Najpierw udało się wybudować ich pierwszy odcinek o długości 1,5 km. Był to krok w dobrym kierunku. Niestety nie ochraniał kompleksowo całego miasta. Dla zapewnienia pełnego bezpieczeństwa, potrzebna była decyzja o budowie kolejnego fragmentu wału.Inwestycja miała rozpocząć się w maju ub. r., ale Odra znowu pokrzyżowała te plany. Wysoka woda w rzece zmusiła budowniczych do przesunięcia terminu wbicia pierwszej łopaty o kilka miesięcy. Ostatecznie roboty ruszyły pełną parą na przełomie czerwca i lipca ub. r.
Jak będzie wyglądał nowy wał i na jakim etapie są prace? O tym właśnie opowiadał w piątek Jacek Sauter, przybyłemu z wizytą do Bytomia Stanisławowi Tomczyszynowi. Oboje udali się bezpośrednio nad Odrę i długo dyskutowali na temat tej niezwykle ważnej inwestycji.
- Wał będzie miał dwa kilometry długości - wyjaśniał J. Sauter. - Jego szerokość wahać się ma pomiędzy 3 a 7,5 metrów, mierząc jego koronę. Budowany jest na odcinku od ul. Łąkowej do oczyszczalni ścieków, przy wyjeździe z miasta na Nową Sól. Ekipy konstruują wał używając specjalnej techniki. Jej zastosowanie zapobiega przesiąkaniu przez niego wody podczas wysokich stanów rzeki. Do jego usypania potrzebne będzie w sumie prawie 120 tys. metrów sześciennych ziemi. Do tego na 800-metrowym odcinku wału zbudowana zostanie asfaltowa droga - kończy burmistrz.
- Cieszę się, że wszystko idzie zgodnie z planem - mówił członek zarządu województwa. - Już teraz wał robi duże wrażenie. Po zakończeniu jego budowy Bytom będzie wreszcie kompleksowo zabezpieczony przed wysoką wodą w Odrze.
Według planów bytomski wał przeciwpowodziowy ma być ukończony do końca października tego roku. Według kosztorysu miał kosztować 16 mln zł. Na szczęście po przetargu udało się znaleźć firmę, która wykonuje prace za 7 mln zł.
Autor artykułu: Michał Kurowicki
* * *
Jeśli jesteście też na facebooku - zobaczcie, my też tam jesteśmy!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?