- Jeszcze chwila i w Polskę wejdziemy! - cieszą się Paweł Ratuś i Maciej Kaleta ze stowarzyszenia P.A.R.K. Wylewanie betonu na nowosolskim skateparku szło wczoraj pełną parą i lada dzień prace powinny dobiec końca. Z kolei moi rozmówcy doglądali inwestycji pod kątem przyszłych użytkowników. By drobne szczegóły, niewidoczne na pierwszy rzut oka, nie odbierały deskorolkowcom radości z jazdy po skateparku.
- Jak oceniacie całość z punktu widzenia kogoś, kto jeździ na desce? W skali od jeden do dziesięciu? - pytam. - Jedenaście. Na warunki zielonogórsko-nowosolskie daję jedenaście - bez zastanowienia odpowiada Paweł. - Poważnie? - dopytuję. - Tak, była tu ekipa z Warszawy, to byli w szoku, że zrealizowane jest coś takiego, w takiej skali w tego typu regionie. Tym bardziej, że było to robione metodą gospodarczą, małymi krokami - wyjaśnia.
Z kolei Maciej zwraca uwagę na inny aspekt. - Ten park na pewno nie jest parkiem łatwym, jest tu kilka figur, które technicznie są dosyć trudne. Są takie, które z pewnością będą non stop, a jest kilka takich, na których ewentualnie tylko najlepsi się pojawią. Więc jeśli o to chodzi, to park na pewno jest zróżnicowany - tłumaczy. - Dzięki temu całość będzie atrakcyjna przez dłuższy czas. Ktoś jeżdżący po prostym parku może się szybko znudzić. Tutaj będzie stopniowe poznawanie wszystkiego - dodaje Paweł.
Stowarzyszenie P.A.R.K. na 4 i 5 lipca zaplanowało zorganizowanie w Nowej Soli Mistrzostw Polski BMX, podczas których miało nastąpić oficjalne otwarcie skateparku. Okazało się jednak, że życie zweryfikowało nieco te plany. Z jednej strony trzeba bowiem poczekać na pozwolenie na użytkowanie, z drugiej zaś organizatorzy boją się, że zbyt wiele konkurencji podczas jednych zawodów może wprowadzić niepotrzebny chaos. - Myślę, że w lipcu coś raczej się odbędzie, bo też sami deskorolkowcy nie mogą się doczekać żeby tu pojeżdzić. Raczej nie połączymy tego w jedną imprezę, być może zrobimy coś tydzień później. No na wakacje musi się tu coś wydarzyć - wyjaśnia Maciej. - A wcześniej może jakieś niezobowiązujące „night session”, bo jak odpalimy tu lampy po zmroku, to całość wygląda naprawdę rewelacyjnie - dodaje.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?