MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

10-latek obraził się na rówieśników i zniknął. Zagubionego chłopca w lesie zauważył kierowca. Pomogli policjanci z Pszczyny

OPRAC.:
Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Zaginiony chłopiec został odnaleziony przez policjantów i przebadany przez ratowników medycznych
Zaginiony chłopiec został odnaleziony przez policjantów i przebadany przez ratowników medycznych mat. policji
Niecodzienne zdarzenie w Śląskiem. 10-letni chłopiec obraził się podczas zabawy na rówieśników i zniknął. Zgubił się w lesie. Wszystko mogło skończyć się znacznie gorzej, ale na szczęście dziecko zauważył przejeżdżający kierowca.

W sobotę 27 kwietnia po godzinie 17 policjanci z komendy w Pszczynie otrzymali informację, że pewien mężczyzna jadący samochodem trasą pomiędzy Gostyniem, a Kobiórem, zauważył w lesie ukrywającego się za drzewami chłopca. Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Przeszukując najbliższą okolicę mundurowi odnaleźli dziecko.

Chłopiec znajdował się w odległości około 1,5 kiloemtra od najbliższych zabudowań. Dziecko było zdezorientowane, a kontakt z nim bardzo utrudniony.

- Chłopiec nie odpowiadał na pytania i był nieufny. By ustalić jego tożsamość policjanci odwiedzili najbliższe domostwa, jednak nikt z mieszkańców nie zgłaszał zaginięcia ani nie poszukiwał dziecka na własną rękę. Mundurowi skontaktowali się z dzielnicowym, lokalnymi jednostkami oświatowymi, lecz to także nie przyniosło efektu. Dopiero długotrwałe próby nawiązania rozmowy z chłopcem przyniosły pierwsze informacje - relacjonują pszczyńscy policjanci.

Okazało się, że 10-letni mieszkaniec Raciborza obraził się na rówieśników podczas zabawy i od nich odszedł. Kolejne działania sukcesywnie zbliżały policjantów do rozwiązania tej interwencji. Mundurowi ustalili, że do Komisariatu Policji w Orzeszu przyszli rodzice, którzy zgłosili zaginiecie dziecka. Okazało się, że chodzi właśnie o odnalezionego chłopca. Malec został przebadany przez zespół ratownictwa medycznego. Okazało się, że jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo, dlatego 10-latek został przekazany pod opiekę najbliższych.

- Dzieci nie wolno pozostawiać bez opieki. Często widujemy samotnie bawiące się na osiedlowych placach zabaw, pod pozorną opieką rodziców, patrzących z okna bloku. Niestety, to nie jest właściwa opieka. Maluchy potrafią się bardzo szybko oddalić. Z dziećmi trzeba być, a nie nadzorować na odległość lub pozostawiać choćby na najkrótszą chwilę - przypominają policjanci.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto