Tomasz Jakimczuk w drużynowej rywalizacji w klasie 1-2 (zawodnicy grający na wózkach) grał wspólnie z Rafałem Czuperem (Start Białystok). Biało-Czerwoni dotarli aż do półfinału, w którym walczyli z Koreą. Rywale okazali się lepsi, wygrali 2:1 i zagrają o złoty medal. W tej sytuacji Polacy zdobyli brązowe „krążki”.
Zielonogórski pingpongista przed wyjazdem do Tokio bardzo liczył na sukces. Tak mówił tuż przed igrzyskami:
- Będą to moje pierwsze igrzyska, więc jadę pełen nadziei i oczekiwań. Mam nadzieję, że zrealizuję marzenia po mojej 12-letniej pracy przygotowań do tych igrzysk, w które włożyłem całe serce i dużo sił. Chcę zagrać najlepiej, jak potrafię, na pewno dam z siebie wszystko.
Tomasz Jakimczuk z pewnością dał z siebie wszystko i choć nie powiodło mu się w turnieju indywidualnym, to do Polski z pewnością wróci usatysfakcjonowany. Medalu w Tokio nie udało się zdobyć innemu tenisiście stołowemu Startu Zielona Góra Piotrowi Grudniowi. On już po raz czwarty startował na igrzyskach paraolimpijskich. Wcześniej zdobył cztery medale – złoty w Londynie, srebrny w Pekinie i dwa brązowe w Rio de Janeiro.
Polub nas na fb
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?