Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z takim sprzętem ulewy w Nowej Soli i okolicy już nie będą takie straszne? Strażacy z komendy powiatowej PSP mają nowe urządzenia

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Nowy sprzęt kosztował 50 tys. zł
Nowy sprzęt kosztował 50 tys. zł PSP Nowa Sól/mł. bryg. Roman Lisowski.
Urządzenia o wartości 50 tysięcy złotych dostali strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowej Soli. Pomogło miasto i WFOŚiGW.

Straż pożarna w Nowej Soli. Jest nowy sprzęt

Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowej Soli otrzymali nowy sprzęt, dzięki wsparciu finansowemu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Zielonej Górze oraz miasta Nowa Sól.
To pięć motopomp szlamowych WT 30 z wężami ssawnymi zakończonymi smokami ssawnymi oraz dodatkowy sprzęt w postaci armatury pożarniczej, są to węże tłoczne W 52/20 i W 42/30 oraz prądownice wodno-pianowych typu turbo.

– Nowe pompy zastępują te wysłużone. Mają o wiele lepszą wydajność. Większy przepływ wody w krótkim czasie, pozwala na szybką akcję – wyjaśnia mł. kpt. Sebastian Olczyk, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP. – Po ulewnych deszczach odbiór wód opadowych przez kanalizację jest utrudniony. Dochodzi wtedy do zalania piwnic, do wybicia studzienek. Każda ulewa wiąże się wyjazdami do zalanych piwnic bądź innych pomieszczeń znajdujących się poniżej poziomu gruntu i wtedy jak najbardziej są wykorzystywane takie pompy.

Mł. kpt. Sebastian Olczyk podkreśla, że sprzęt w nowosolskiej komendzie jest na bieżąco wymieniany, aby działania jednostki ratowniczo-gaśniczej były jak najbardziej skuteczne, szybkie i bezpieczne.

- Nowy sprzęt wpływa bezpośrednio na zwiększenie mobilności i efektywności podejmowanych działań ratowniczo – gaśniczych, a w konsekwencji na wzrost poziomu bezpieczeństwa mieszkańców Nowej Soli i całego powiatu nowosolskiego - mówi oficer prasowy komendy PSP w Nowej Soli.

Łączna wartość przedsięwzięcia wyniosła 50 tys. zł.

Prognoza pogody. Rzadko będzie padać. Ale to będą ulewy

– Klimatolodzy mówią wprost, że do 2100 roku będziemy mieli nieco mniej opadów, o ok. 5 procent, ale jednoczenie będziemy mieli do czynienia z większą liczbą dni bezopadowych, a opady jeśli będą, to głównie w formie intensywnych opadów burzowych, które często robią więcej złego niż dobrego, powodują miejskie lub górskie powodzie, gwałtowne wezbrania. Takie szybkie podwodzie nie poprawiają sytuacji hydrologicznej - mówił nam synoptyk i hydrolog Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii Gospodarki Wodnej.
Opadom będą towarzyszyły burze z wyładowaniami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto