Na drogach wewnętrznych przed Areną Gorzów zmieni się organizacja ruchu. Na wysokości przystanku autobusowego powstanie przejście dla pieszych, dzięki któremu łatwiej będzie dojść do nowej hali sportowo-widowiskowej. Dziś dojście – zwłaszcza dla tych, którzy przyjeżdżają autobusem – jest bowiem znacznie utrudnione.
Kibice chodzą na skróty, depczą rośliny
Kibice, którzy wychodzą z autobusu a chcą wejść do Areny Gorzów, mają do wyboru dwa rozwiązania. Jedno: iść chodnikiem równolegle do hali i skręcić do wejścia dopiero za wyjazdem dla autobusów zawodników. Drugie: wybrać najkrótszą drogę, czyli przejść przez posadzone w pasie zieleni rośliny, a następnie przez biegnącą tu drogę wewnętrzną.
Z naszych obserwacji wynika, że niemal wszyscy, którzy wysiadają z autobusu, wybierają to ostatnie rozwiązanie. Depczą więc po roślinach, a dodatkowo stwarzają zagrożenie, bo na drogę wewnętrzną wychodzą zza zaparkowanych na wysokości przystanku samochodów.
Będzie przejście dla pieszych
We wtorek 20 lutego o problemach kibiców przybywających do Areny Gorzów komunikacją miejską rozmawialiśmy z prezydentem Jackiem Wójcickim. I wspólnie znaleźliśmy możliwe rozwiązanie. Przejście dla pieszych powstanie prawdopodobnie kosztem likwidacji maksymalnie czterech miejsc postojowych na wysokości przystanku. Na drodze wewnętrznej zostaną wymalowane zebry. Z kolei pomiędzy przystankiem autobusowym a parkingiem zostanie ułożony niewielki chodnik prowadzący do przejścia.
Dodajmy, że likwidacja czterech miejsc parkingowych nie powinna wpłynąć na ewentualne problemy z parkowaniem przy hali. Na czas imprez w Arenie Gorzów miasto chce wprowadzić możliwość parkowania na zewnętrznych pasach ul. Słowiańskiej. Według obliczeń urzędników, na obu jezdniach będzie mogło zaparkować około 600 samochodów.
Czytaj również:
Linia 109 wozi już pierwszych pasażerów. Przejeżdża koło Słowianki i Areny Gorzów
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?