Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieloletnie dęby wycięte niedaleko Nowej Soli. Nadleśnictwo Sława Śląska wyjaśnia, co się stało

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
W okolicach Jesionki pod Nową Solą wycięto wieloletnie dęby. Czytelniczka dopytuje dlaczego podjęto taką decyzję?
W okolicach Jesionki pod Nową Solą wycięto wieloletnie dęby. Czytelniczka dopytuje dlaczego podjęto taką decyzję? Zdjęcie Czytelnika
Nadleśnictwo Sława Śląska wyjaśnia powody tej wycinki. Nie ma już kilkudziesięciu drzew w gminie Kolsko. Wśród nich miały znajdować się 100-letnie dęby.

Skontaktowała się z nami pani Jadwiga, która próbowała się dowiedzieć dlaczego ktoś wydał decyzję o wycięciu kilkudziesięciu drzew, w tym kilku ponad 100-letnich dębów przy drodze leśnej w miejscowości Jesionka.

- Nadmieniam, że pozostało w tej okolicy jeszcze kilka ponad stuletnich dębów i mam nadzieję, że nie będą wycięte! - dodała pani Jadwiga.

Poniżej można zobaczyć zdjęcia wyciętych drzew pod Nową Solą:

W okolicach Jesionki pod Nową Solą wycięto wieloletnie dęby. Czytelniczka dopytuje dlaczego podjęto taką decyzję?

Wieloletnie dęby wycięte niedaleko Nowej Soli. Nadleśnictwo ...

Dlaczego wycięto wieloletnie dęby pod Nową Solą?

Drzewa, które zostały wycięte, znajdowały się na terenie, którym zarządza Nadleśnictwo Sława Śląska. Wysłaliśmy zapytanie w sprawie wycinki 100-letnich dębów i zapytaliśmy, dlaczego podjęto decyzję o ich wycięciu.

Jak informuje Nadleśnictwo Sława Śląska, wskazane drzewa zostały wycięte przy drodze leśnej, stanowiącej dojazd pożarowy nr 7 Nadleśnictwa w celu dostosowania parametrów tego dojazdu do obowiązujących przepisów dotyczących ochrony przeciwpożarowej lasu.

- Zgodnie z obwiązująca instrukcją w tym zakresie na dojazdach pożarowych, najprościej mówiąc, obowiązuje utrzymanie prześwitu o szerokości min. 6 m do wysokości 4 m tudzież ścięcie linii rozgraniczających na ważnych skrzyżowaniach nie mniejsze niż 5 x 5 m. Oznacza to konieczność usunięcia wszelkich przeszkód, w tym drzew, ograniczających te parametry - wyjaśnia nadleśniczy Wiesław Daszkiewicz.

Jak dodaje, co roku w okresie jesienno-zimowym każde nadleśnictwo dokonuje przeglądu stanu dojazdów pożarowych i podejmuje działania zmierzające do zapewnienia bezpieczeństwa pożarowego lasów.

- W naszym przypadku, dojazdu pożarowego nr 7 w Leśnictwie Kolsko, ze względu na pogarszający się z roku na rok stan drogi, podjęto decyzję o dokonaniu w pierwszej kolejności usunięcia części drzew, co zapewniło właściwy prześwit - mówi W. Daszkiewicz. - Umożliwiło to swobodny przejazd samochodów gaśniczych, ale również odsłoniło koronę drogi, co z kolei ułatwi jej przesychanie i tym samym zapewnienie minimalnej nośności. Kolejnym etapem będzie przeprowadzenie robót drogowych konserwacyjnych – naprawa nawierzchni, zaplanowana na bieżący rok.

Czy Nadleśnictwo Sława Śląska planuje kolejne wycinki drzew? Nadleśniczy mówi, że tak.

- Podobne działania w tym rejonie nadleśnictwo planuje podjąć również w bieżącym roku na dojeździe pożarowym nr 24, czyli drodze leśnej łączącej miejscowości Sławocin i Rudno. Natomiast obecnie takie prace już trwają na drodze leśnej – dojeździe pożarowym nr 1 w Leśnictwie Strzeszków (Puszcza Tarnowska) - wymienia W. Daszkiewicz.

Usunięto 30 dębów. Czy miały ponad 100 lat?

Nadleśnictwo Sława Śląska tłumaczy, że wszystkie prace wynikają z konieczności prawidłowego zabezpieczenia pożarowego terenów leśnych. W ostatnich trzech latach na terenie nadleśnictwa wystąpiło ponad 50 pożarów.

- Bez tego typu działań, jak tutaj opisywane, nie byłoby to możliwe- podkreśla nadleśniczy. - Dzisiaj pojazdy straży pożarnej to wozy zaawansowane technicznie, o wadze bojowej oscylującej około 15 ton, które nie mogą napotykać w terenach leśnych problemów z przemieszczaniem się i manewrowaniem, gdyż najważniejsze przy gaszeniu pożarów są szybkie dotarcie do ognia, podjęcie akcji i skuteczna logistyka. Każdy strażak zapewne potwierdzi ten punkt widzenia.

W. Daszkiewicz dodaje, że wycięte dęby nie miały ponad 100 lat.

- Musieliśmy poświęcić kilkadziesiąt sztuk drzew, w tym około trzydziestu dębów - mówi W. Daszkiewicz. - Zakres przeprowadzonej wycinki nie był przypadkowy. Wycięto tylko te drzewa, które ograniczały wymagany prześwit lub możliwości manewru pojazdów gaśniczych. Podczas wycinki oszczędzono najbardziej okazałe drzewa, również dęby. Większość wyciętych drzew była w wieku kilkudziesięciu lat.

Zielona Góra, Animacja o lesie:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto