We krwi podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku koło Nowej Soli znalezione zostały tajemnicze środki

To była niedziela, 17 października 2021 roku. Na skrzyżowaniu dróg wojewódzkich nr 333 i 283 niedaleko węzła S3 koło Nowej Soli doszło do zderzenia dwóch samochodów. Rannych zostało sześć osób. Najciężej poszkodowana ośmiomiesięczna dziewczynka zmarła tego samego dnia w szpitalu.
Od tragicznej śmierci dziecka minęły trzy miesiące.

Z pierwszych ustaleń prokuratury wynikało, że 67-letni mężczyzna kierujący pojazdem Skoda Yeti nie ustąpił pierwszeństwa, nie zatrzymał się przed znakiem stop, prawidłowo jadącemu pojazdem Audi A6.
Nadal jednak nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną wypadku. We krwi podejrzanego wykryte zostały tajemnicze środki.

- Prokurator oczekuje na opinie z zakresu toksykologii, w celu oceny wpływu na zachowanie podejrzanego środków ujawnionych w jego krwi, a także na informacje z zakładów opieki zdrowotnej, w których leczył się podejrzany odnośnie przepisywanych mu leków - wyjaśnia prokurator Ewa Antonowicz, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. - Po uzyskaniu tych danych biegli z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych będą mogli wypowiedzieć się nad bezpośrednią przyczyną wypadku.

Najpierw wymienione zostały znaki stop po obu stronach skrzyżowania. Teraz są lepiej widoczne. Będą kolejne zmiany w tym miejscu, których celem jest poprawa bezpieczeństwa.
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze opracował projekt nowej organizacji ruchu w tym miejscu, który jest obecnie procedowany. Ma być wdrożony po wszystkich uzgodnieniach.

Przypomnijmy, ZDW zaplanował w tym miejscu:

• wprowadzenie ograniczenia prędkości do 70 km/h w ciągu drogi wojewódzkiej nr 333 przed skrzyżowaniem z drogą wojewódzka nr 283,
• wprowadzenie ograniczenia prędkości do 60 km/h w ciągu drogi wojewódzkiej nr 283 przed skrzyżowaniem z drogą wojewódzka nr 333,
• zastosowanie progów akustycznych na drodze wojewódzkiej nr 283, informujących dodatkowo kierujących o zbliżaniu się do miejsca niebezpiecznego.

ZOBACZ WIDEO: Dwa dni po wypadku paliły się znicze. Były białe róże. Czytelnicy mówią, że jest to pechowe miejsce