W Skierniewicach powstaje nowa grupa wsparcia dla rodziców i dzieci

- Pomysł pojawił się w momencie, kiedy zaczęły się nawarstwiać problemy w szkole. Wynikały one z niezrozumienia specyficznych potrzeb dzieciaków wyjątkowych. Nie użyję terminu „zaburzonych”. Ani ADHD, ani dysleksja, dysortografia czy dysgrafia nie powinny być nazywane zaburzeniami – mówi Natalia Zwolińska.

Jak się okazało rodziców dzieci ze specjalnymi potrzebami w samych Skierniewicach jest znacznie więcej.

- Jestem mamą nastolatki, która jest w spektrum autyzmu i też ma ADHD. To takie kombo, w których oba zaburzenia walczą ze sobą. Łatwo nie jest, szczególnie w okresie dojrzewania, kiedy dodatkowo w nastolatce buzują hormony. Bardzo często, jako rodzice, zmagamy się z samodzielną terapią, nauką oraz wychowywaniem takich wyjątkowych dzieci – mówi Anna Kalisz.

Obie panie połączyły siły i postanowiły wspólnie stworzyć grupę wsparcia dla rodziców dzieci o specjalnych potrzebach. To może być inny od powszechnego sposób przyswajania wiedzy, inna forma wyrażania uczuć i emocji, a czasami unikanie towarzystwa rówieśników. Tymczasem każda odmienność bywa narażona na falę krytyki, również przez osoby dorosłe włączając w to – niestety –przedstawicieli placówek oświatowych.

- Rodzice dzieci ze spektrum czy ADHD poświęcają wiele godzin na pracę z córką lub synem nad dostosowaniem zachowań i sposobu myślenia do norm społecznych. To jest nasza ciężka praca, podczas gdy w szkołach nauczyciele potrafią oceniać nasze dzieci tak jak wszystkie inne. No niestety, tak się nie da. Nasze dzieci myślą inaczej i inaczej odczuwają, dlatego wymagają nieco innego podejścia – mówi Anna Kalisz.

Założycielki grupy podkreślają, iż to inne podejście polega przede wszystkim na pozytywnych metodach pracy z dzieckiem. Ich dzieci doskonale zdają sobie sprawę z tego, że są inne od rówieśników i nie we wszystkich dziedzinach rozwijają się identycznie. Co wcale nie oznacza, że są mniej inteligentne czy spostrzegawcze. Często wręcz przeciwnie.

- Warto zaznaczyć, że Albert Einstein, u którego zdiagnozowano ADHD, został wyrzucony ze szkoły zanim nauczył się jeszcze czytać. Właśnie dlatego, że rozwijał się inaczej niż jego rówieśnicy. Cała nauka została przerzucona na barki jego matki, a efekt końcowy zaskoczył chyba wszystkich. Z całą świadomością mogę powiedzieć, że osoba z ADHD nie będzie się uczyła czegoś co jej nie zainteresuje. Nie ma szans. Przez całą szkołę podstawową uważałam, że nauka o roślinach jest beznadziejna. W szkole średniej podobnie. A studia z dziedziny ogrodnictwa skończyłam z wyróżnieniem – śmieje się mama Antka, która dowiedziała się, że ma ADHD, kiedy była w szkole średniej.

Do powstającej w Skierniewicach grupy mogą przystąpić nie tylko rodzice dzieci z ADHD czy spektrum. Każdy, kto w jakiś sposób zmaga się z systemem edukacji, akceptacją społeczną czy nawet wykluczeniem będzie mile widziany.

- Większość z nas, jako rodzice, spotyka się z problemami terapii, nauki i rozwoju naszych dzieci. Wiadomo, że przypadek każdego dziecka jest inny, ale jest też coś co nas łączy – mamy wyjątkowe dzieci, które potrzebują naszego wsparcia. My też tego wsparcia potrzebujemy. Czasami wystarczy zwykłe wygadanie się osobie o podobnych problemach, a czasami wymiana informacji z kimś kto przechodzi przez to samo. To bardzo ważne, bo dzięki temu możemy ułatwić sobie pracę i wspomóc terapię naszych dzieci – mówi Anna Kalisz.

Obie panie planują pierwsze spotkanie grupy w pierwszym tygodniu czerwca. Odbędzie się ono w piątek, 7 czerwca, o godzinie 18:30 w Muzeum Historycznym Skierniewic. Jednak już powstała specjalna strona na Facebooku dedykowana właśnie tej grupie: „Każdy inny – każdy wyjątkowy”.

- Na naszej stronie będziemy informować o wszystkich wydarzeniach i spotkaniach, które planujemy. Pomysłów mamy dużo. Od dyskusji w grupach problemowych, wyjazdy integracyjne po spotkania ze specjalistami oraz podjęcie stałej współpracy z psychologami – mówi Natalia Zwolińska.