W Nowej Soli na oddziale dziecięcym szpitala zaszły zmiany

- Potrzeba efektownego wykończenia aranżacji oddziału dziecięcego w nowosolskim szpitalu zaowocowała charytatywną współpracą Feeby Pomaga - informuje Caro Group (marki Feeby i Carowall). - Zaangażowali się specjaliści z branży home decor, którzy zapewnili pełne wsparcie i doradztwo w aranżacji.

We współpracy z architektem Anną Golik wyszczególnione zostały potrzeby SPZOZ, a bogate portfolio produktowe Feeby dostosowano tak, by szpital otrzymał wyłącznie spersonalizowane projekty. W efekcie wszystkie dekoracje są zachwycające, funkcjonalne i, co najważniejsze – bezpieczne. Ozdoby, wykonane z najwyższej jakości materiałów, spełniają wszelkie wymagania oraz medyczne normy. Użyte tusze są trwałe, nietoksyczne i bezzapachowe. W trosce o bezpieczeństwo osób przebywających w szpitalu, dekoracje nie posiadają szklanych, ostrych i twardych elementów.

Ozdoby zostały tak zaprojektowane, by wniosły mnóstwo radości mimo trudniejszych chwil. Wyjątkowych rozmiarów miarki wzrostu pozwalają maluchom sprawdzić, jak szybko się rośnie (stanie na palcach dozwolone!). Pełną salę dziecięcą rozdzielają teraz mobilne, lekkie i kolorowe, parawanowe ścianki. Zapewniają one prywatność nawet podczas najdłuższych wizyt rodziców. Ciche, baśniowe zegary pomagają w odczytywaniu godzin i pozwalają odmierzyć czas pozostały do wizyty przyjaciół. Szary korytarz? To już przeszłość. Przeprowadzony remont oraz odpowiednio dobrane, dziecięce motywy działają na wyobraźnię i pozwalają chociaż na chwilę przenieść się poza szpitalne mury – nie tylko maluchom, ale też ich rodzicom.

Marta Naranowicz, Dyrektor Kreatywny Feeby, zdradziła kulisy takiego efektu. - Wszystkie ozdoby stworzone były według nieszablonowych, profesjonalnych projektów Anny Golik. Obserwujemy, jak dobrane przez nią motywy w pełni odpowiadają na potrzeby placówki, pacjentów oraz ich rodzin. Mając na uwadze szpitalne restrykcje, wspólna akcja Feeby Pomaga stanowiła wyzwanie… ale sprawiła niemałą satysfakcję i przyniosła mnóstwo radości - przyznała dyrektor Naranowicz.

- Bezproblemowy kontakt, dostępność, otwartość na pomysły i możliwość niestandardowego wykonania dekoracji pozwoliły osiągnąć to, co było najważniejsze. To właśnie uśmiech dziecka daje najwięcej siły w trudnych chwilach. My chcieliśmy, by te uśmiechy pojawiały się w bezpiecznych i przyjaznych warunkach. Udało się – dodaje A. Golik, architekt prowadząca projekt ze strony szpitala.

Priorytetową kwestią było oczywiście przystosowanie dekoracji do warunków sanitarnych - obecnie dyktowanych nie tylko przez restrykcyjne, szpitalne wytyczne. Pandemia COVID-19 zweryfikowała funkcjonalność podarowanych ozdób. Podejście firmy, które zakłada praktyczność dekoracji oraz wygodę ich czyszczenia, sprawdziło się i w tym przypadku. Mobilne ścianki parawanowe wystarczy przetrzeć ściereczką zwilżoną dedykowanym środkiem dezynfekującym. Co więcej, wszystkie dekoracje wykonane zostały przy pomocy innowacyjnych, autorskich technologii, dzięki czemu są wyjątkowo trwałe i odporne na czyszczenie. Ozdoby takie jak obrazy i miarki wzrostu są drukowane na podkładach, z których bez problemu schodzą ślady palców i naniesione bakterie.

- Każdy element szpitalnych dekoracji można tak zdezynfekować, by w dobie pandemii zachować wszelkie niezbędne środki bezpieczeństwa. Co ważne, dzięki trwałym tuszom czyszczenie nie zmienia barwy ozdób. Dzięki temu z dekoracji bezpiecznie korzysta i szpital, i pacjenci - powiedziała pielęgniarka, pani Brygida.

Mimo zakończonego projektu, Feeby nadal jest w stałym kontakcie ze Szpitalem w Nowej Soli. Firma aktywnie uczestniczy w organizowanych przedsięwzięciach, np. z okazji Światowego Dnia Mycia Rąk wykonała plakaty promujące akcję w okolicznych przedszkolach. Skąd to zaangażowanie? - Takimi przedsięwzięciami pomaga się jednocześnie dzieciom, ich rodzicom oraz medykom. Pracownicy Szpitala w Nowej Soli codziennie wykorzystują swoje nadludzkie siły, by ich podopieczni wrócili do pełni zdrowia. A, jak wiadomo, Superbohaterowie mają czasem pomocników. Wspólnie z Feeby z przyjemnością objęliśmy tę rolę – puentuje A. Golik.

Wideo: Prace remontowe i budowlane w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze