Na drogach powiatu nowosolskiego. Po tragicznym wypadku koło Nowej Soli
Przypomnijmy, do tragicznego wypadku wypadku doszło 17 października tego roku na skrzyżowaniu dróg wojewódzkich 333 i 283. Rannych zostało sześć osób. Najmłodsza ofiara, ośmiomiesięczna dziewczynka zmarła tego samego dnia w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze. Z ustaleń prokuratury wynikało, że 67-letni mężczyzna kierujący pojazdem Skoda Yeti nie ustąpił pierwszeństwa, nie zatrzymał się przed znakiem stop, prawidłowo jadącemu pojazdem Audi A6.
- Sprawa jest w toku. Aktualnie oczekujemy na opinię biegłego - informuje prok. Ewa Antonowicz, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
W wyniku wypadku obrażeń ciała doznali pasażerka Skody Yeti oraz kierujący i trzej pasażerowie Audi A6 oraz śmierć poniosła 8 - miesięczna pasażerka Audi A6.
Miejsce tragedii koło Nowej Soli. Zmiana znaku
W miejscu tragedii zmienił się znak stop. Teraz ma być bardziej widoczny. Pokazaliśmy zdjęcia starego i nowego znaku na profilu Nowa Sól Naszemiasto.pl na Facebooku. Głos zabrała mama zmarłej dziewczynki.
- Teraz jak mi dzieciątko tam zginęło, moja córeczka, co miała jeszcze cale życie przed sobą. Trzy dni po prostu jej brakowało do 8 miesięcy, to teraz wzięliście się za lepszą widoczność? Może jeszcze trochę, to tam rondo zrobicie, jak już tylu ludzi tam zginęło? - zadała pytania mama dziewczynki.
Jeden z naszych Czytelników zwrócił uwagę, że już teraz w innych miejscach, gdzie trzeba się zatrzymać, mało kto to robi.
- Przecież ludzie ignorują znaki stop. Wystarczy spojrzeć na krzyżówkę na ul. Szeroka i plac Wyzwolenia. Co drugi nie zatrzymuje się. Nie wspomnę zjazdu koło Lidla. Albo ul. Południowa, skrzyżowanie z Wrocławską i Głogowską. Przecież są znaki, nawet oświetlone, i co? Ktoś się zatrzymuje? - zapytał pan Sebastian.
- Będą tacy, co i tak uznają, że mają pierwszeństwo - skomentował pan Dominik.
Zdaniem pana Macieja, bardzo dobrym rozwiązaniem byłby próg. Pani Agata stwierdziła, że znak stop może i jest teraz bardziej widoczny, ale przydałoby się tam jeszcze oświetlenie, ponieważ skrzyżowanie jest bardzo mało widoczne z większej odległości.
- Wiele znaków STOP jest ignorowanych - przyznała też pani Agnieszka.
Uwagi i propozycje rozwiązań na skrzyżowaniu, na którym doszło do tragedii, kierujemy do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze.
CZYTAJ TAKŻE:
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Nowa Sól. Miejsce kilka dni po wypadku
Polub nas na fb
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?