- Wiele razy byłam upokarzana w obecności radnych, bądź na komisjach lub sesjach. Przelała się we mnie czara goryczy i dlatego zgłosiłam do prokuratury karygodne zachowanie wójt, wszystko ma swoje granice - powiedziała Gazecie Lubuskiej radna gminy wiejskiej Nowa Sól Monika Ostrowska i słowa, które padły w ubiegłym roku zgłosiła w prokuraturze.
We wcześniejszym artykule prokuratura zapowiedziała postawienie zarzutu wójt gminy wiejskiej Nowa Sól.
Prokurator stawia zarzut wójt gminy wiejskiej Nowa Sól
Postępowanie w tej sprawie prowadzi nadal Prokuratura Rejonowa w Nowej Soli. Pojawiały się informacje, jakoby miała być przeniesiona do Zielonej Góry. Jednak jak się dowiedzieliśmy, "nie zaistniały okoliczności wskazane w art. 40, 41 i 47 kpk, które wymagałyby wyłączenia konkretnego prokuratora lub jednostki prokuratury".
Prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Nowej Soli postępowanie przygotowawcze z zawiadomienia radnej Gminy Nowa Sól jest w toku.
- Prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Nowej Soli postępowanie przygotowawcze z zawiadomienia radnej Gminy Nowa Sól jest w toku - potwierdza prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
- Wskazany zarzut został w ubiegłym tygodniu przedstawiony podejrzanej i została ona przesłuchana w charakterze podejrzanej.
Przypomnijmy, w ramach prowadzonych czynności prokurator powołał w sprawie w charakterze biegłego specjalistę z zakresu językoznawstwa. - W ocenie prokuratora – referenta tej sprawy przedstawione przez biegłego wnioski końcowe dały podstawy do sporządzenia postanowienia o przedstawieniu Izabeli B. - Wójt Gminy w Nowej Soli zarzutu popełnienia czynu z art. 226 par. 1 kk (znieważenie funkcjonariusza publicznego) - informuje prokurator Fąfera. - Wskazany zarzut został w ubiegłym tygodniu przedstawiony podejrzanej i została ona przesłuchana w charakterze podejrzanej.
Wójt gminy wiejskiej wyjaśnia
- Osoby, które chcą na siłę wprowadzać zamieszanie, destabilizację i wszczynać konflikty, jednocześnie, udając zatroskanych samorządowców, nie mogą liczyć na jakąkolwiek przychylność z mojej strony - podkreśliła w poprzednim komentarzu Gazecie Lubuskiej wójt Izabela Bojko, zgadzając się na podanie nazwiska. - (...) Zaczepki zawsze idą w moją stronę, a nie wychodzą ani ode mnie, jako od wójta, ani od obecnych radnych mojego komitetu wyborczego. To pokazuje, że ja z moją drużyną samorządową przyszliśmy tu służyć mieszkańcom a inni niestety uprawiać politykierstwo i wprowadzać zamieszanie. Tyle komentarza z mojej strony.
Trwa akcja za wszelką cenę pompowania krytyki wobec mojej osoby, dokonuje się tego przez pryzmat spraw gminnych.
Przy okazji artykułu na temat nieporządku na plaży w Jodłowie wójt zabrała głos i podkreśliła, że "trwa akcja za wszelką cenę pompowania krytyki wobec mojej osoby, dokonuje się tego przez pryzmat spraw gminnych".
Taka nagonka trwa bez końca i może należałoby się do tego przyzwyczaić, ale to jest negatywna ocena nie tylko mojej osoby, ale przede wszystkim ciężko pracującego zespołu ludzi.
- Wygląda to tak: na siłę trwa wyszukiwanie problemów na zasadzie, kto komu większą uszczypliwość zrobił, gdzie w lesie leży padłe zwierzę, gdzie bezdomny pies biega po wiosce, jak to mieszkanka niezadowolona jest z lokalizacji przystanku, nawet mam się ustosunkowywać do emocji radnego. Taka nagonka trwa bez końca i może należałoby się do tego przyzwyczaić, ale to jest negatywna ocena nie tylko mojej osoby, ale przede wszystkim ciężko pracującego zespołu ludzi, którzy nie mają żadnych taryf ulgowych w wykonywaniu swoich obowiązków - wyjaśnia wójt I. Bojko. - Jest to w końcu ocena wydawanych przez gminę dochodów, na które składa się cała siedmiotysięczna społeczność gminna. Jest to również ocena naszej gminy i jej miejscowości w prasie wydawanej na całe województwo, z której czerpią wiedzę choćby wojewódzkie organy samorządowe, służby rządowe czy inni mieszkańcy regionu lubuskiego.
W komentarzu wójt podkreśliła, że "do gminy przyszła ciężko pracować między innymi systematycznie poprawiając wizerunek i wprowadzając porządek w wielu zapomnianych miejscach".
W ciągu miesiąca będzie jasne, jak zakończy się sprawa w prokuraturze
Prokuratura przewiduje się, że w ciągu miesiąca sprawa zostanie zakończona. W jaki sposób, czy umorzeniem, czy skierowaniem do sądu aktu oskarżenia? - W tym przypadku należy założyć, że skoro prokurator zdecydował się na przedstawienie zarzutu osobie, to z dużym prawdopodobieństwem sprawa zakończy się skierowaniem aktu oskarżenia - stwierdza prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Cypel w Jodłowie
ZOBACZ TEŻ WIDEO: 22 miliony złotych dla przedsiębiorców z powiatu nowosolskiego na ratowanie firm przed skutkami koronawirusa
Polub nas na fb
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?