Na ostatniej sesji rady powiatu nowosolskiego, w czwartek, emocje narastały z każdym kolejnym punktem. Sprawozdanie z wykonania budżetu za rok 2016 zostało przyjęte jednogłośnie. Były oklaski, a skarbnik otrzymała kwiaty od starosty. Śladową dyskusję nad budżetem spuentował przewodniczący rady: - Radni nie mają pytań, także z tego względu, że autorytet i doświadczenie pani skarbnik są gwarantem tego, że przygotowane materiały są na najwyższym poziomie – stwierdził Jarosław Suski. I to był koniec konsensusu. Puszka Pandory otworzyła się podczas udzielania absolutorium dla zarządu powiatu. Okazało się, że istnieje potężny rozdźwięk w rozumieniu tego, jak ocenić zarząd za jego pracę. Starosta Waldemar Wrześniak przedstawił inwestycje oświatowe i inne działania, które doprowadziły do tego, że coraz więcej uczniów wybiera szkoły na terenie powiatu, a także pojawiają się młodzi spoza powiatu. Usłyszeliśmy także o wielkich projektach inwestycyjnych. Przy dochodach w wysokości 83,662 mln zł, osiągnięto nadwyżkę budżetową w wysokości ponad 450 tys. zł. Nie przekonało to nieprzekonanych. Podczas głosowania, przy dziesięciu glosach „za”, ośmiu radnych z PSL było „przeciw” a dwóch radnych z PiS wstrzymało się od głosu. Zarząd powiatu nie otrzymał absolutorium.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?