To jest takie nowe stare miejsce w Nowej Soli. Niektórzy wątpią, czy warto było wydać tutaj miliony

Tam, gdzie kiedyś pracowało z pół miasta, powstaje nowe. To teren po Nowosolskiej Fabryce Nici "Odra". Wieża została odbudowana. Przy niej będzie kolorowa fontanna, która przeszła już próby działania. Teraz gotowy jest mural z ekranem na kino letnie. Stworzyli go Tomasz Domański i Milołaj Olizar -Zakrzewski, czyli Takie Pany. To duet artystów z Warszawy, który tworzy murale w Polsce od 10 lat.
Nowy mural w mieście nosi tytuł „Reaktywacja w Nowej Soli”. To dwie współgrające ze sobą grafiki po obu stronach ekranu. To miejsce może służyć nie tylko do wyświetlania filmów, ale robienia sobie pamiątkowych zdjęć przez turystów i mieszkańców.
Sprzyjać temu będzie napis Nowa Sól stworzony przez wijącą się nić. Nie tylko ona jest nawiązaniem do historii miejsca.

– Dwie grafiki to wariacja na temat wielkich przemysłowych machin, gdzie w plątaninie blachy, przewodów i nici ukryte są obiekty i nawiązania do historycznej fabryki Odra i do Nowej Soli – informował Urząd Miejski w Nowej Soli, kiedy dokonano wyboru artystów do wykonania wielkoformatowego dzieła.

Na lewej maszynie można doszukać się tabliczki z wyrytą datą, dostrzec szpule nici. Natomiast po prawej stronie można znaleźć monitory, kamery, anteny i m.in. czujniki ruchu.
Artyści zaproponowali monochromatyczną kolorystykę muralu, która zapewnia spójność z otoczeniem i nie przytłacza przestrzeni.

Efekt prac artystów już można oglądać. Wkrótce będzie można tutaj posiedzieć. Na plac pod wieżą przyjechały ławki i leżaki.

- Krok za krokiem zbliżamy się do zakończenia prac przy rewitalizacji dawnej Fabryki Nici „Odra”. Zakończyły się prace przy muralu, trwają na placu wokół wieży. Pojawiły się pierwsze elementy wyposażenia - poinformował mieszkańców prezydent Jacek Milewski.

Wprawdzie obok wcześniej powstał parking z oświetleniem. Powstała droga dojazdowa. Zbudowana została też ściana, która zasłania jedną z ruin. To nie brakuje głosów mieszkańców, którym nie podoba się wydawanie pieniędzy na to miejsce. Zdaniem jednego z nich powstała pustynia bez zieleni, a dookoła straszą ruiny.

- Pasuje, jak na świni siodło... Byłem, widziałem i faktycznie wygląda to średnio - przyznał nowosolanin. - A prywatnych właścicieli nie można zmusić do inwestycji, które dla nich nie mają sensu ani zysku. Tak, jak miasto w ruinach zainwestowało miliony, ale w celu? Będą z tego zyski?

Na te i inne komentarze prezydent odpowiedział, przypominając cel realizowanych w tym miejscu prac.

- Zyskiem naszego miasta ma być rozpoczęcie procesu zmiany wyglądu tego miejsca. Miejska inwestycja ma dać impuls prywatnym właścicielom do działania. Pierwsze jaskółki zmian już są widoczne - odpowiedział włodarz.

W ramach rewitalizacji dawnej fabryki odnowiony został również Park Odry, w którym powstała muszla koncertowa i nowe alejki spacerowe.

Czytaj też:

• Zamek w Siedlisku z lotu ptaka. Rzadka okazja zobaczyć to urocze miejsce nad Odrą z góry
• Nie trzeba tarabanić się ze zniczami i kwiatami przez całe miasto. Zobacz, co można kupić na groby przed cmentarzem w Nowej Soli
• Inwestycje w Nowej Soli. Kamień węgielny wmurowany. Oficjalnie ruszyła budowa firmy z branży robotyki