Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

- To granda - ocenia sprawę mieszkaniec Nowej Soli, który zobaczył pisma od związku Eko-Przyszłość. Chodzi o opłaty

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Opłata za odbiór odpadów będzie naliczana też wstecz, za miesiące, w których mieszkańcy gościli uchodźców
Opłata za odbiór odpadów będzie naliczana też wstecz, za miesiące, w których mieszkańcy gościli uchodźców Eliza Gniewek-Juszczak
Mieszkaniec Nowej Soli jest zaskoczony pismem w sprawie dodatkowych opłat. Podobne dostanie wiele osób.

Międzygminny Związek Eko - Przyszłość. Opłaty za odbiór odpadów

Międzygminny Związek Eko - Przyszłość zajmuje się gospodarowaniem odpadów komunalnych. Obsługuje w tym zakresie mieszkańców Nowej Soli oraz dwunastu okolicznych gmin, m.in. Kargowej, Kolska, Kożuchowa, Sławy, Wschowy. Zbigniew Szczeciński z Nowej Soli poinformował, że bliscy, którzy gościli rodzinę z Ukrainy przez dwa miesiące, dostali pisma od Eko-Przyszłości w sprawie dodatkowych opłat za odbiór odpadów.

– To nie dotyczy tylko moich bliskich, ale wielu emerytów, którzy z dobrego serca przyjęli uchodźców wojennych, a teraz mają ponosić dodatkowe opłaty – przedstawił sprawę.

W piśmie związek Eko - Przyszłość poinformował, że powziął informację o pobycie osób niezgłoszonych w deklaracji dotyczącej odbioru odpadów. Opłata miesięczna od jednej osoby to 32 zł. Do Szczecińskich przyjechało siedem osób. Mieszkali u bliskich dwa miesiące. Wychodzi kwota 448 zł.

– Każdy dobry uczynek ma być ukarany? I to w sytuacji, kiedy PKP wozi uchodźców za darmo, gminy dają pomoc – zastanawia się pan Zbigniew. – Niech związek poda, ile śmieci więcej odebrał w tym czasie. U nas, kiedy wnuczki były małe, pojemnik był pełen pampersów, a teraz może jedna piąta jest zajęta. Czy, jak jest mniej śmieci, to opłata jest mniejsza? Nie. Ekipa podjeżdża co dwa tygodnie i zabiera to, co jest.

Pan Zbigniew zgłosił się do siedziby związku i tam przedstawił, jak ta sprawa wygląda z perspektywy mieszkańca.

– Mi nie chodzi o pieniądze. Stać mnie, żeby zapłacić. Ale, czy związek na tej wojnie chce sobie budżet podratować? Czy ktoś tam ma sumienie? To nie byli goście, których zaprosiłem na miesięczną imprezę, to uchodźcy wojenni. Dla mnie to jest granda – mówi Szczeciński, którego ta sprawa zdenerwowała.

Eko-Przyszłość. Prezes wyjaśnia

Z pytaniami zwróciliśmy się do zarządu Eko-Przyszłości. – Nie możemy takiej opłaty umarzać – przyznał Grzegorz Wiater, przewodniczący zarządu i wyjaśnił dlaczego.

– Każda gmina może w różny sposób pomagać, my jako związek międzygminny z mocy prawa jesteśmy zmuszeni, aby naliczać opłaty, jeśli ktoś zamieszkuje w danym miejscu. Złożenie deklaracji o dofinansowanie pobytu uchodźców jest równoznaczne z zabezpieczeniem ich miejsca pobytu. Ktoś musi ponieść koszty gazu i wody, tak samo musi zabezpieczyć odbiór odpadów.

Prezes Wiater odniósł się też do możliwości wyliczenia, o ile większa była ilość odpadów. – Takie wyliczenie jest niemożliwe. Na przykład zimą, jest dwa razy mniej odpadów niż latem – wyjaśnił. – Musi być złożona deklaracja, nie mając takiej deklaracji, nie mogę obierać odpadów.
Odpowiedzi przekazaliśmy mieszkańcowi. Zbigniew Szczeciński jest radnym Nowej Soli i poruszył już sprawę w urzędzie miejskim. Będzie spotkanie na ten temat.

– Zadam pytanie, ile pieniędzy związek zyska i czy warto tak dużej firmie za takie pieniądze psuć sobie wizerunek – zapowiedział.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto