Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Święto Niepodległości w Nowej Soli. Ten pomnik ma tylko pięć lat, a na jego temat odbyło się najwięcej dyskusji w powojennej historii miasta

Redakcja
11 listopada 2020 roku Pomnik Bohaterom Walk o Polskę ma pięć lat.
11 listopada 2020 roku Pomnik Bohaterom Walk o Polskę ma pięć lat. Eliza Gniewek-Juszczak
Mija pięć lat od odsłonięcia tego pomnika. Miał zakończyć dyskusję, którą wywołał jego poprzednik, ale tak się nie stało.

Nie ma w Nowej Soli drugiego pomnika, o którym tak wiele by się dyskutowało i też wtedy, kiedy został zburzony, a nawet po latach, kiedy został tylko na zdjęciach i starych pocztówkach. Wciąż wzbudza emocje. Wciąż ma siłę młota, choć nazywany był kowadłem.

Pomnik "kowadło" przeszedł do historii [wideo,zdjęcia]

Pomniki w Nowej Soli. Pomnik Bohaterom Walk o Polskę

11 listopada 2020 r. mija pięć lat od odsłonięcia Pomnika Bohaterom Walk o Polskę w Nowej Soli. Ma on sześć metrów długości, wysoki jest na trzy metry. Choć nie brakuje głosów, że jest za mały i za mało wyeksponowany i po prostu przypomina nagrobek. Ale to akurat mały zarzut w całej dyskusji o tym miejscu.
- Niech mnie pani nie wiąże ze sprawą tego pomnika - ucina rozmowę osoba związana z tematem. I wiadomo już, jakiego kalibru są to emocje.
- To już trzeci pomnik ku chwale kogoś w tym miejscu. Może lepiej nie stawiać żadnych pomników, bo i tak za jakiś czas staną się niewygodne - to z kolei fragment wymiany poglądów na profilu grupy Nowa Sól wczoraj na Facebooku, kiedy zdjęcie miejsca wywołało kilkadziesiąt komentarzy. A to był już grudzień 2019 roku, cztery lata po odsłonięciu nowego pomnika.

Pomniki wdzięczności i braterstwa z Rosjanami to urąganie ich ofiarom okrutnie przez nich pomordowanym. Rosjanie nie wyzwalali Polski (a Nowa Sól była niemiecka, jeśli Pani nie wie) tylko szli z frontem przeciw Niemcom

- to wypowiedź kolejnej osoby.
Zdaniem innej internautki, dobrze, że "wyburzono ten pomnik, bo Rosjanie nie byli żadnymi wyzwolicielami, tylko okupantami". - Cieszę się, że przestano fałszować historię - napisała mieszkanka Nowej Soli. Ale zraz sprawę prostowała inna: - Czyli według pani, to Amerykanie wyzwolili Nową Sól i to oni leżą pochowani w Kożuchowie? Tak się właśnie fałszuje historię.

Braterstwo Broni w Nowej Soli. Słynne kowadło

Pomnik zwany kowadłem został odsłonięty pod koniec lat 60. na przeciwko Liceum Ogólnokształcącego w Nowej Soli. Nosił nazwę Braterstwa broni żołnierzy Wojska Polskiego i Armii Radzieckiej. Stał w tym miejscu aż do 2015 roku.
"Dyskusję o pomniku wywołał w maju 2007 roku jeden z mieszkańców Nowej Soli Mariusz Stokłosa. Zaproponował wybudowanie w tym miejscu Pomnika Niepodległości, który - jak to określał - byłby świadectwem o ludziach i czynach zasługujących na pamięć" - pisał w 2008 roku ówczesny reporter Gazety Lubuskiej Wojciech Olszewski.
Mariusz Stokłosa, dzisiaj radny powiatowy uśmiecha się na te słowa, ale podkreśla, że był jednym z wielu, którzy doprowadzili do budowy nowego pomnika.

– Zbliżała się 90. rocznica odzyskania niepodległości i skierowałem takie pismo do prezydenta jako mieszkaniec. Napisałem, że dobrze by było, żeby było w mieście takie miejsce, które upamiętni żołnierzy, którzy walczyli o niepodległość Polski – opowiada Mariusz Stokłosa.

Do tej tamtej pory jedynym takim miejscem było tylko to, gdzie kładliśmy kwiaty. Pomnik Braterstwa Broni. Skuto te gwiazdy, ale to miejsce nadal nie współgrało. Tam wciąż obchodzono różne rocznice, tam spotykali się przedstawiciele zakładów pracy i szkół, ale żyliśmy w wolnej Polsce już dość długo, warto było pokusić się o takie miejsce, aby nowa Polska znalazła odzwierciedlenie w takim miejscu pamięci.

Kowadło nie było z żelaza

Mariusz Stokłosa pamięta, że Pomnik Braterstwa był w złym stanie technicznym. Żelbetonowa konstrukcja rdzewiała. Nowosolanie z grupy Nowa Sól wczoraj pamiętają, że agawy wcześniej ustawiane przy pomniku zimowały w hali syntetyków w dawnej fabryce nici Odra. Ktoś inny przyznał, że pamięta jak wyglądał niemiecki pomnik, postawiony w tym miejscu po I wojnie światowej.
Argumenty za tamtym pomnikiem można uznać sentymentalne. Nowosolanie tam często chodzili. Nie kojarzył się z okupacją radziecką, dopiero później doświadczenia innych osób uświadomiły, że kończy się pewne epoka obciążona niemałą hipoteką zbrodni komunistycznych – podkreśla M. Stokłosa.
Zdaniem naszego rozmówcy: „Potrzebne było takie miejsce, w którym będziemy oddawać cześć wszystkim bohaterom walczącym o wolność Polski. Nie klasyfikujemy, że ci spod Lenino są gorsi, a ci spod Monte Casino są lepsi. Należy się im szacunek. Nie chodziło nam o to, aby wywoływać wojny”.

Nowy pomnik miał uciąć dyskusje

Decyzja o powstaniu nowego pomnika zapadła przy bardzo szerokim konsensusie wielu środowisk kombatantów, organizacji społecznych i politycznych, co najważniejsze Związków Kombatantów, Związku Sybiraków, NSZZ Solidarności. Po drugie, to nowosolanie członkowie różnych organizacji, uczniowie szkół i zwykli mieszkańcy zbierali fundusze na ten pomnik. Były rozprowadzane tzw. cegiełki - wspomina M. Stokłosa.
We wrześniu 2009 roku odbyło się w tej sprawie spotkanie władz miasta i powiatu oraz przedstawicieli tych organizacji. - Zgodnie uznano, że powszechnie nazywane "kowadło" powinno zniknąć. Szczególnie istotna była zgoda żyjących uczestników wojny. Sprzeciwu nie było, a kombatanci uznali inicjatywę budowy nowego pomnika za słuszną. Między innymi dlatego, by odciąć się od kontrowersji i historycznych debat - pisał wówczas W. Olszewski.

Święto 11 listopada pod Pomnikiem Bohaterom Walk o Polskę [zdjęcia]

11 listopada 2020. Mija pięć lat od odsłonięcia nowego pomnika

- Emocje, jak są, to też nie nie jest źle, gorsza jest obojętność - komentuje Mariusz Stokłosa. - Póki co, żyjemy w wolnej ojczyźnie, a jak się łatwo przekonać wolność nie jest dana raz na zawsze. Wolność, niepodległość, demokratyczna Polska, to te wartości, za które nasi przodkowie, nie tak wcale dalecy, oddawali życie, siedzieli w więzieniach, byli prześladowani. Jest to swoiste memento także dla nas żyjących współcześnie. Ten pomnik także jest po to.

Zobacz miejsce pomnika na mapie

">

Nad brzegiem Nysy nagle zniknęło pięć miejscowości, o których nikt już nie pamięta

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto