Strażacy ochotnicy rozdawali maseczki w Zielonej Górze. Jak przebiegała kolejna akcja? Czy po maseczki ustawiały się kolejki?

W ciągu jednego tygodnia miasto zorganizowało dwie akcje dystrybucji maseczek dla mieszkańców Zielonej Góry. Najpierw w poniedziałek, 22 marca, rozdawano takie środki ochrony osobistej aż w 46 punktach w "starej" Zielonej Górze, ale i w różnych miejscach Dzielnicy Nowe Miasto.

Maseczki trafiły do Lubuskiego z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. W sumie na nasze województwo było ich 4 mln, z czego na samą Zieloną Górę przypadło 566 tys. sztuk, co dawało średnio 4 maseczki ochronne na jednego mieszkańca.

Wideo: Raport koronawirusowy w Lubuskiem:

Poniedziałkowa akcja cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem zielonogórzan. W niektórych punktach ustawiały się kilkudziesięciometrowe kolejki chętnych. Co godne pochwały - mieszkańcy, czekając w kolejce, starali się przestrzegać obostrzeń - np. zachowywali dystans. O to m.in. apelowali organizatorzy wydarzenia.

• Kolejki po maseczki w Zielonej Górze! Zobacz, jak przebiegała akcja. I jak oceniają ją mieszkańcy

Okazało się, że po ostatniej akcji zostało około 10 proc. wszystkich masek.

- Masek było 566 tysięcy, my wydaliśmy aż około 90 proc. z nich - mówił nam Dariusz Mach, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, który koordynował ostatnią akcję dystrybucji maseczek dla mieszkańców Zielonej Góry. - To duży sukces. W niektórych punktach rzeczywiście można było odnieść wrażenie, że sporo masek zostaje. Ale ogólnie zostało ich na poziomie 10 procent. Będziemy robić kolejną akcję, ale nie o takiej dużej skali jak w poniedziałek, gdy rozdawaliśmy maseczki w 46 punktach na terenie Zielonej Góry.

Ostatecznie zdecydowano, że maski zostaną ponownie rozdane w pięciu punktach mieście. W okolicy przystanków autobusowych, gdzie w godzinach popołudniowych panuje spory ruch pasażerów i mieszkańców. Jak przebiegała piątkowa akcja? Spokojnie i bez większych zakłóceń. Mieszkańcy chętnie podchodzili po maseczki do strażaków ochotników. Zawsze to dodatkowa ochrona w czasie pandemii.

- Myślę, że akcja jest bardzo dobra - mówiła spotkana w jednym z punktów dystrybucji mieszkanka, pani Roma. I dodawała, że ważne jest, byśmy wszyscy mieli świadomość reżimu sanitarnego.