Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straszna śmierć. Samochód wpadł do rzeki w okolicach miejscowości Stare Osieczno. Zginęli bardzo młodzi ludzie

Redakcja
Do tragicznego wypadku doszło w okolicach miejscowości Stare Osieczno. Samochód wjechał do rzeki. Zginęły cztery młode osoby: 20-letni: Kacper, Sebastian i Filip oraz około 28-letnia Marta - mama dwójki dzieci.

Do wypadku doszło w nocy. Samochód osobowy wpadł do rzeki Drawy. Znajdujący się do góry podwoziem pojazd zobaczyła przypadkowa osoba i na miejsce wezwała policję. Po czasie dojechały również wozy straży pożarnej.

– Na miejscu zdarzenia są policjanci oraz straż pożarna - poinformował nas Tomasz Bartos, rzecznik policji w Strzelcach Krajeńskich.

Zginęli młodzi ludzie

Jak ustaliliśmy, strażacy wyjęli z samochodu cztery ciała. Trzech mężczyzn i kobietę w młodym wieku. W wypadku zginęli 20-letni Kacper oraz 20-letni Sebastian z Wołogoszczy, 20-letni Filip z Głuska oraz około 28-letnia Marta z miejscowości Osiek - mama dwójki dzieci.

Auto osobowe wpadło do rzeki Drawy. Ponad lustro wody wystawało tylko jedno koło.

Młodzie ludzie w piątek, 13 marca świętowali urodziny Kacpra. Tego samego dnia najpewniej mieli odwieźć kolegę do Głuska. Ich znajomi przeczuwali, że coś mogło się stać, bowiem od około godziny 20 kontakt z nimi się urwał, a telefony nie odpowiadały. Byli umówieni na wspólne urodzinowe ognisko.

Ponad lustro wody wystawało tylko koło

- Na chwilę obecną nie wiemy jeszcze, kiedy dokładnie doszło do wypadku. Zgłoszenie do komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Strzelcach Krajeńskich wpłynęło o godzinie 7.12 rano. Pierwsze jednostki na miejsce zdarzenia dotarły o godzinie 7.30. Po dojeździe na miejsce strażacy zabezpieczyli teren - wyjaśnia Paweł Kaczmarczyk kapitan z komendy powiatowej PSP w Strzelcach Krajeńskich. - Auto osobowe wpadło do rzeki Drawy. Ponad lustro wody wystawało tylko jedno koło. Strażacy po zabezpieczeniu się w sprzęt przeznaczony do działań ratownictwa wodnego oraz linki asekuracyjne podeszli do wraku pojazdu - dodaje. Jak dalej informuje, w samochodzie znaleziono cztery osoby, jednak silny nurt uniemożliwiał akcję ratunkową. Znajdujący się w rzece pojazd musiał być podczepiony do wyciągarki linowej i w taki sposób holowany do brzegu.

Policja nie podaje jeszcze szczegółów dotyczących tragicznego zdarzenia. Jak udało się nam ustalić w nocy, kiedy doszło do wypadku, panował mróz. Droga była śliska, a warunki do jazdy trudne.

Przypominamy o tragedii w Ciborzu:

Byłeś świadkiem wypadku, pożaru lub innego zdarzenia? Stoisz w korku lub masz informację o innych utrudnieniach na drodze? Poinformuj nas o tym! Wyślij nam zdjęcia lub nagranie z miejsca zdarzenia. Możesz to zrobić przez stronę "Gazety Lubuskiej" na Facebooku facebook.com/gazlub/ lub mailem na adres [email protected]
Możesz też skontaktować się z nami, dzwoniąc na nr 68 324 88 16 lub 95 722 57 72.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Straszna śmierć. Samochód wpadł do rzeki w okolicach miejscowości Stare Osieczno. Zginęli bardzo młodzi ludzie - Gazeta Lubuska

Wróć na strzelcekrajenskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto