Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stilon Gorzów chce niespodzianki w Totolotek Pucharze Polski

Redakcja
We wtorek 24 września o 16.30 na stadionie przy ul. Olimpijskiej w Gorzowie czwartoligowy Stilon zagra w 1/32 Totolotek Pucharu Polski z Olimpią Zambrów z trzeciej ligi.

Klub z 22-tysięcznego miasta w województwie podlaskim po ośmiu kolejkach zajmuje 14 miejsce w tabeli. Zambrowianie wygrali dwa mecze, dwa zremisowali oraz przegrali cztery spotkania. Ale jeśli nie w każdym z nich, to w większości na tę stratę punktów nie zasłużyli. Tak jak w ostatniej serii gier z wiceliderem rozgrywek Legią II Warszawa.

– Jeżeli chodzi o kulturę gry, sposób prowadzenia akcji to była jedna z najlepszych, jeżeli nie najlepsza drużyna, z którą graliśmy w tym sezonie. Ba, w przypadku Olimpii proponuję popatrzeć w tabelę po 34. kolejce, bo teraz na pewno nie odzwierciedla poziomu tej drużyny, wręcz ją zakłamuje – powiedział Piotr Kobierecki, trener rezerw warszawian (grał m.in. Inaki Astiz), którzy to pokonali podopiecznych Tomasza Kuhlawika 3:1, mimo że do przerwy prowadziła Olimpia.

Co na to sam Kulhawik (nie mylić z Tomaszem Kulawikiem, były zawodnikiem i trenerem Wisły Kraków)?- Mam wrażenie, że jesteśmy cyrkiem obwoźnym - mówił szkoleniowiec dzisiejszego przeciwnika Stilonu. - Wszędzie gdzie nie pojedziemy, wszyscy cieszą się z tego jak gramy. Ale my mamy tyle punktów, ile mamy. Mecz z Legią II traktuję jako naukę dla nas. Zagraliśmy dobre spotkanie, a byłoby bardzo dobre, gdybyśmy zdobyli trzy punkty. Ale jako trener na wiele rzeczy nie mam wpływu. Bramkę jaką straciliśmy na 1:1 to był indywidualny błąd. Drugą bramką także padła po indywidualnym błędzie. Mieliśmy cztery sytuacje stuprocentowe przy stanie 1:2, a przy 1:3 mieliśmy sytuację z dwóch, trzech metrów, gdzie Kamil Jackiewicz uderzał głową, a obrońca zbił piłkę lecącą do bramki.

I to wspomniany 36-letni Jackiewicz wydaje się najbardziej znanym zawodnikiem trzecioligowca. bo dziesięć lat temu był w ekstraklasowym Zagłębiu Lubin. Sama zaś Olimpia w ostatnim dziesięcioleciu przez trzy sezony grała w drugiej lidze, za to byłym jej piłkarzem był m.in. Arkadiusz Fabiański, więc były zawodnik Piasta Karnin czy Falubazu Zielona Góra. A na testach w Zambrowie był w lipcu Mateusz Ogrodowski ze Stilonu.

1/32 finału Totolotek Pucharu Polski

Ale wracając do krajowego pucharu. Tuż po losowaniu Kuhlawik nie ukrywał, że nie był z niego zadowolony. - Skłamałbym, gdybym powiedział, że los się do nas uśmiechnął. Tak jak pewnie większość ekip z niższych klas rozgrywkowych chcieliśmy trafić na Legię Warszawa, Lecha Poznań, Wisłę Kraków czy Lechię Gdańsk. O Jagiellonii Białystok już nie wspomnę. Dla nas - jednego z trzech zespołów reprezentujących Podlasie - starcie z Jagą byłoby niesamowitym przeżyciem. Ale wiadomo, że nie mogło być tak pięknie - zwracał uwagę opiekun biało-niebieskich i dodawał: - Dla nas wyjazd do Gorzowa to już nie wycieczka, ale wyprawa [obydwa miasta dzieli ok. 600 km - dop. red.]. Obawialiśmy się tego i za wszelką cenę chcieliśmy uniknąć dalekich podróży. Prawda jest taka, że dla nas to przerażające przedsięwzięcie pod względem finansowym. Za awans do kolejnej rundy PZPN wypłaca nagrody pieniężne, dlatego musimy postarać się wykonać cel. Porażka oznaczać będzie katastrofę.

A jak do tego spotkania podchodzi ekipa niebiesko-białych, która po siedmiu meczach jest trzecia w czwartej lidze, z pięcioma wygranymi, remisem oraz porażką? - Nastawienie jest takie, żeby wygrać. Na pew-no rywal jest w naszym zasięgu i mamy szansę przejść dalej. To jest piłka, a my mamy fajny, młody zespół połączony ze doświadczonymi zawodnikami i będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony - mówił „GL” Rafał Świtaj ze Stilonu.

Bilet - 15 zł. Do 18 lat - za darmo.

Rafał Świtaj: W 2015 r. Błękitni Stargard z II ligi zaszli do półfinału. My też chcemy zajść daleko

ZOBACZ TEŻ:
W Witnicy otwarto bieżnię. Odbyły się zawody lekkoatletyczne

ZOBACZ TEŻ:
Ekssiatkarka Zawiszy Sulechów w Top Model. Zobacz, jak wygląda dziś prześliczna Natalia Perlińska

ZOBACZ TEŻ:
Piękna i wolna. Wybierz ją na Miss Startu PGE Ekstraligi. Zobacz prywatne zdjęcia Joanny Pruskiej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Stilon Gorzów chce niespodzianki w Totolotek Pucharze Polski - Gazeta Lubuska

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto