Spotkanie opłatkowe byłych żołnierzy w Tychach to nie tylko okazja do złożenia sobie życzeń, ale i upominanie się o równe traktowanie wszystkich żołnierzy, którzy walczyli na różnych frontach II wojny światowej.
- To byli ci sami Polacy, ci sami zesłańcy na Sybir. Każdy chciał się stamtąd wyrwać i dostać do polskiej armii. Przypadek sprawił, że jedni znaleźli się u Andersa, inni u Berlinga. I każda kropla krwi przelana pod Monte Cassino jest równa każdej kropli krwi przelanej pod Lenino - powtarza zawsze Kazimiera Głogowska-Gosz, wdowa po oficerze, który był jednym z tych młodych Polaków zesłanych na Sybir, a potem trafił do tworzącej się polskiej armii. Akurat pod dowództwem gen. Berlinga.
W noworocznych postanowieniach tyskie koło Związku Żołnierzy Wojska Polskiego pod przewodnictwem Alicji Madejskiej ma kampanię informacyjną dla społeczeństwa na temat historii XX wieku.
- Mało kto na przykład wie o bitwie pod Zadwórzem 17 sierpnia 1920 r. w czasie słynnej wojny polsko-bolszewickiej. Jej celem było opóźnienie podejścia wojsk bolszewickich do Lwowa. Warto to wiedzieć w kontekście szykujących się obchodów 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej - mówi Kazimiera Głogowska-Gosz.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?