Nie żyje Bogdan Polikowski. Zawsze pogodny artysta muzyk z Kożuchowa, który dzielił się swoją pasją i doskonalił talenty muzyczne wielu mieszkańców Nowej Soli, Kożuchowa i Otynia. O śmierci wybitnego artysty poinformowali członkowie jednego z zespołów, który założył.
"Dziś odszedł od nas nasz wspaniały Przyjaciel, wybitny muzyk, gitarzysta, założyciel naszego zespołu. Jesteśmy pogrążeni w bólu i ogromnym smutku, który od rana rozrywa nasze serca. Odszedł ktoś wyjątkowy, za którym już bardzo tęsknimy - napisali przyjaciele z zespołu.
Bogdan Polikowski miał 65 lat.
Bogdan Polikowski i zespół Jarzębinki z Otynia
Bogdan Polikowski dojeżdżał na próby Jarzębinek do Otynia. – Dlaczego zajął się Pan zespołem? – zapytaliśmy w 2017 roku.
- Może dlatego, że lubię wyzwania. W pracy zawodowej, którą wykonywałem, w trudnych sytuacjach znajdowałem rozwiązanie. Za to miałem plusy uznania u swoich szefów. Niektórzy się w takich momentach wycofują, a ja nie - mówił nam Bogdan Polikowski. - Nie znałem tych pań. Wiadomo, każdy ma swój charakter, swoje oczekiwanie. Ale udało się. Jak przychodzi czas występów, trzeba ćwiczyć, ale trzeba też o siebie zadbać, wyglądać. Występ to bodziec do działania. Czas niestety płynie nieubłaganie, ale dla jednych szybciej, a dla drugich wolniej. Tutaj trzeba się sprężyć, pokazać, że nie wychodzi na scenę stary dziad, ale występuje facet, który śpiewa i wciąga publiczność do zabawy.
A gdy jeszcze dopytywaliśmy o działalność muzyczną, odpowiedział krótko: – Gdybym nie grał, to by mnie nie było.
Nie żyje Bogdan Polikowski. Uroczystości pogrzebowe
Uroczystości pogrzebowe odbędą się 1 kwietnia w Kożuchowie. Msza żałobna zostanie odprawiona w kościele pw. Matki Bożej Gromnicznej o godz. 13. O godz. 14, po mszy odbędzie się pogrzeb na cmentarzu komunalnym w Kożuchowie.
Zewsząd płyną kondolencje dla Bliskich śp. Bogdana.
Zobacz też: Pogrzeb Lecha Tylutkiego w Zielonej Górze
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?