Wypożyczalnie miejskich rowerów, które zaczęły działać w Zielonej Górze już pierwszego dnia przeżywały oblężenie. Młodzi mieszkańcy, również z dziećmi czytali instrukcję i ruszali.
- Pewnie, że w Nowej Soli też by się przydały! - skomentowała informację czytelniczka Gazety Lubuskiej pani Weronika. - Szkoda że u nas nie ma - stwierdziła pani Monika. Takich głosów było więcej.
Czytaj również: Park Krasnala czekają wielkie zmiany
- Rower miejski to świetna propozycja dla mieszkańców, ale przede wszystkim dużych miast - odpowiada prezydent Wadim Tyszkiewicz, kiedy pytamy o możliwość wprowadzenia takiego rozwiązania w Nowej Soli. - Zamiast stać w korkach, mieszkańcy mogą wybierać wbrew pozorom szybsze rozwiązanie. Wdrażanie przyjaznych środowisku udogodnień jest świetną propozycją również dla tych, którzy chcą korzystać z alternatywnej metody transportu. Czy w Nowej Soli przydałby się rower publiczny? Myślę, że tak.
Prezydent dodaje, że jest realistą i wie, że w najbliższym czasie Nową Sól czeka kilka wielomilionowych inwestycji. - Na wszystkie, nawet najlepsze pomysły, po prostu nas nie będzie stać. Rower tak, ale jeszcze nie teraz. Blisko 5 lat temu w Nowej Soli rozmawiałem z jedną z czołowych firm, zajmującą się takimi projektami. Pomijając cenę, Nowa Sól jest bardzo mała obszarowo (Nowa Sól 21 km kw., Zielona Góra 280 km kw.). Taki projekt jest w samym mieście kompletnie nieopłacalny, przynajmniej na ten moment. Mógłby to być projekt wspólny z okolicznymi gminami, ale jak wiadomo ostatnia ta współpraca nie wygląda najlepiej. Pewien jestem jednak, że rower miejski prędzej, czy później w Nowej Soli się pojawi - odpowiada prezydent Nowej Soli.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?