- Rodzice z dziećmi i starsze osoby spacerują po markecie jak przed koronawirusem - informuje Czytelnik z Nowej Soli, który tam pracuje

Koronawirus w Lubuskiem. Nauczyciele w domach, a młodzież w sklepach?

– Skoro nauczyciele się zbuntowali by nie prowadzić dyżurów w szkołach, bo boją się o własne zdrowie, to może czas zająć się nieodpowiedzialnymi rodzicami, którzy wypuszczają dzieci z domu bądź co gorsza zabierają ze sobą do sklepów? – pyta mieszkaniec Nowej Soli, który pracuje w jednym z marketów budowlanych w mieście. – Tych przypadków codziennie jest masa, jakby nic się nie działo. Tak samo jest z osobami starszymi. Przychodzą jak gdyby nigdy nic pospacerować po sklepie. Może czas zmobilizować policję i zapytać ich o działania w sprawie przestrzegania kwarantanny, bo nie widzę ich wcale.
Czytelnik podkreśla, że też ma rodzinę, ale musi pracować. – Boję się o siebie i bliskich. Muszę pracować tak jak i moi koledzy z pracy, bo za coś trzeba rachunki płacić – stwierdza.

– Na ten moment nie ma przepisów, które dawałyby możliwość nakładania sankcji w takich sytuacjach – wyjaśnia podkom. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. – Pojawiały się fake newsy na ten temat i wielokrotnie je prostowaliśmy. Policja nie wystawia mandatów za to, że ktoś chodzi po ulicach. Generalnie mówimy cały czas o rozsądku, bo nie tylko młodzi, ale wszyscy powinni być w domu.

Namawiamy do wzięcia udziału w najbardziej znanej akcji w Polsce „zostań w domu”.

Podkomisarz Jaroszewicz informuje, że są przepisy dotyczące osób, którym grożą sankcje prawne, kiedy wyjdą z domu. Ale obecnie chodzi wyłącznie o osoby poddane kwarantannie. Za złamanie nakazu przebywania w danym miejscu grozi nawet 5 tys. zł grzywny.
– Namawiamy do wzięcia udziału w najbardziej znanej akcji w Polsce „zostań w domu”. Zdrowy rozsądek przede wszystkim. To bardzo poważna sytuacja – podkreśla.

- Kolejne przypadki i następny w naszym województwie. Apeluję ponownie o siedzenie w domu, bo obserwuję, że coraz więcej ludzi wychodzi z domów! - poinformował w czwartek, 19 marca w południe burmistrz Kożuchowa Paweł Jagasek.
Ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców władze wielu lubuskich miast oficjalnie zakazały korzystania z siłowni plenerowych i placów zabaw. Burmistrz Międzyrzecza 18 marca zamknął do odwołania sale wiejskie, place zabaw i siłownie plenerowe. Znacznie wcześniej gminne place zabaw zostały zamknięte w gminie Nowe Miasteczko. Nieczynny jest Park Krasnala w Nowej Soli. – Bardzo, ale to bardzo proszę o taką zwykłą, ludzką odpowiedzialność i zachowanie zdrowego rozsądku: w miarę możliwości ograniczenie przebywania w skupiskach ludzi do niezbędnego minimum; przestrzeganie zasad higieny osobistej i czystości pomieszczeń, w których przebywamy; stosowanie się do wszelkich oficjalnych zaleceń i komunikatów wydawanych w tej sprawie; nie uleganie panice – zaapelował prezydent Nowej Soli Jacek Milewski na swoim profilu na Facebooku.

CZYTAJ TEŻ:
Koronawirus w Zielonej Górze. Zakaz robienia zakupów z dziećmi? Awantura w jednym ze sklepów. Interweniowała policja

RAPORT

KORONAWIRUS W LUBUSKIEM. PRZECZYTAJ

WIDEO: Objawy zakażenia koronawirusem, zasady higieny i zachowania. Poradnik Ministerstwa Zdrowia

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Lubuskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.