- Grafiki pracy są zatwierdzane raz w miesiącu. Każdy strażak, w tym Paweł Posmyk, wie, kiedy ma przyjść do pracy. Do tego dopasowuje swoje mecze - mówi Tomasz Górniak, brygadier z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Strzelcach Krajeńskich, p.o. Zastępcy Komendanta Powiatowego. To tam pełni służbę zawodnik, reprezentujący IV-ligowego Lubuszanina Drezdenko.
Z Pawłem Posmykiem porozmawialiśmy nie tylko o byciu strażakiem, ale również, a może przede wszystkim o byciu piłkarzem. A wszystko to w kontekście starcia w 1/4 finału regionalnego Pucharze Polski, z którego lubuskiego czwartoligowca wyeliminował inny przedstawiciel tego szczebla rozgrywek TS Masterchem Przylep (0:4).