Całkowity zakaz aborcji. Protest w Nowej Soli. Organizatorka odwołuje wydarzenie
W poniedziałek, 26 października, o godz. 18.00 na placu Wyzwolenia w Nowej Soli zaczął się protest przeciwko całkowitemu zakazowi aborcji w Polsce, pod hasłem: "To jest wojna".
W poniedziałek, tuż przed południem Bianka Tyszkiewicz na Facebooku odwołała marsz. Ale mimo zapowiedzianej nieobecności organizatorki, ulicami miasta ruszył wielki tłum przeciwników zaostrzonej ustawy.
Zobacz relację:
"W związku z sytuacją związaną z protestami, które odbywają się w całej Polsce jestem zmuszona odwołać dzisiejszy marsz. Nie jestem w stanie zagwarantować Wam bezpieczeństwa, a patrząc przez pryzmat tego, co się dzieje w innych miastach oraz obecną sytuacją w szpitalach, nie mogę Was narażać.
Ponadto, cała Polska jest strefą czerwoną, jest zakaz zgromadzeń powyżej 5 osób z jednoczesnym zachowaniem dystansu społecznego – 1,5 m.
Chciałam się z Wami spotkać, porozmawiać, jednak nie spodziewałam się, aż tak dużego odzewu, dlatego nie mogę brać za dzisiejsze spotkanie odpowiedzialności. Nie chcę, aby komuś z Was coś się stało.
Trzymajcie się! Jeszcze się spotkamy!"
- Bianka Tyszkiewicz
Tak brzmi pełny wpis.
- Nie będzie mnie dzisiaj na proteście mimo, że bardzo bym chciała - poinformowała nasz portal Bianka i wyjaśniła: - Nie mogę jednak brać na siebie odpowiedzialności za całe wydarzenie. Bardzo się cieszę, że jest taki odzew. Od czwartku, czyli od momentu ogłoszenia wyroku TK nic się nie wydarzyło w Nowej Soli. Spontanicznie razem z koleżanką postanowiłyśmy w końcu coś zrobić. Jestem dumna, że tyle kobiet potwierdziło swoją obecność.
Protest w Nowej Soli. Wizyta policji
Kiedy opublikowaliśmy informację o odwołaniu wydarzenia, jedna z nowosolanek przyznała, że u organizatorki rano była policja.
Ale to nie znaczy, że wszyscy się wycofają. Są jeszcze w naszym mieście ludzie którzy się nie godzą na zaglądanie kobiecie między nogi
– skomentowała nasza Czytelniczka.
– Zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej w takich konkretnych sytuacjach nie udzielamy informacji – ucięła pytania mł. asp. Renata Dąbrowicz-Kozłowska, rzecznik prasowa komendy powiatowej policji w Nowej Soli.
Nowosolanie wyszli wieczorem na ulice miasta
Na Facebooku udział zapowiedziało kilkaset osób. Ponad 1,6 tysiąca osób zainteresowało się utworzonym wydarzeniem.
- Zawsze warto pospacerować przy pięknej pogodzie, ale dbając o bezpieczeństwo, zakładając maseczki i trzymając dystans. Podczas takiego spaceru warto zachować się kulturalnie, żeby nie dawać argumentów fundamentalistom, i warto pokazać, że "nie i już" wypowiedziane przez polskie kobiety ma moc. Wybieram się na spacer o godz. 18 po Placu Wyzwolenia - zapowiedział senator Wadim Tyszkiewicz.
Ulicami miasta przeszły tłumy.
My, mężczyźni, powinniśmy w tym trudnym czasie być razem z naszymi żonami, matkami i córkami.
Kobiety pokazały siłę w walce o swoje prawa. Mi, jako mężczyźnie jest wstyd, że kobiety same muszą walczyć o swoje prawa. Polska jest kobietą. Silną kobietą. Ale my, mężczyźni, nie powinniśmy się chować za plecami kobiet. Bądźmy silni razem.
- napisał wieloletni prezydent Nowej Soli.
Jedna z restauracji zapowiedziała w weekend, że wieczorem lokal będzie zamknięty, bo trzeba być na proteście. "Idziemy razem z Wami na spacer o godz. 18:00 na Pl. Wyzwolenia, chyba nie trzeba zapraszać mężczyzn do wspierania naszych kochanych połówek? Moja prośba do prowokatorów: Nie tykaj mojej kobiety bo...!!! To pisze ja Grzesiek".
Wnuczka senatora odwołuje marsz w Nowej Soli
Ta sytuacja stała się trudna dla senatora Wadima Tyszkiewicza. Były prezydent Nowej Soli nie ukrywa swoich poglądów i jak napisaliśmy powyżej zapowiada, że wieczorem będzie spacerował po placu Wyzwolenia, zachowując dystans i mając założoną maseczkę.
Senator zapewnia, że nie odcina się od wnuczki, ale podkreśla, że nie był inicjatorem wydarzenia, a wręcz był przeciwny temu, aby organizowała je nastoletnia osoba.
Dzisiaj na pierwszej linii walki z władzą są kobiety. Mężczyźni nie mogą być tchórzami muszą je wspierać. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego, to nie jest kwestia chęci przykrycia pandemii, tylko wykorzystania sytuacji związanej z epidemią
- tłumaczy senator Wadim Tyszkiewicz.
Wadim Tyszkiewicz wierzy w siłę kobiet: - Jeszcze dwa tygodnie temu nikt nie mówił, że to będzie rozpatrywane. Nagle podejmuje się tak ważką decyzję, w czasie epidemii. Wyjątkowo cyniczne i perfidne zagranie, ale kobiety mają siłę i moc. Jarosław Kaczyński popełnił duży, duży błąd.
Protesty w innych miastach. Protest odbył się też w m.in. w Kożuchowie
Burmistrz Kożuchowa Paweł Jagasek opublikował na Facebooku wideo z protestu w mieście. Zablokowana była przelotowa ulica i ważne rondo w mieście.
W niedzielę kilka tysięcy osób wyszło na ulice Żar. Protest odbył się też m.in. w Zielonej Górze w sobotę.
Żary, protest kobiet przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej
Polub nas na fb
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?