Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokuratura Rejonowa we Wschowie zdecydowała w sprawie zarzutów znęcania się nad małoletnimi wychowankami domu dziecka

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
– Niektórzy zbyt wcześnie zaczęli ferować wyroki, zupełnie nie było to potrzebne, należało poczekać do tego momentu, aby nikogo nie krzywdzić. Nie mówię tu o sobie, ale to odbywało się z krzywdą dla dzieci, bo one doskonale wiedzą, jak się tutaj żyje - podkreśla dyrektor placówki.
– Niektórzy zbyt wcześnie zaczęli ferować wyroki, zupełnie nie było to potrzebne, należało poczekać do tego momentu, aby nikogo nie krzywdzić. Nie mówię tu o sobie, ale to odbywało się z krzywdą dla dzieci, bo one doskonale wiedzą, jak się tutaj żyje - podkreśla dyrektor placówki. pixabay.com
Prokuratura Rejonowa we Wschowie zakończyła postępowanie w sprawie zgłoszonej przez byłego wychowawcę domu dziecka i jednego z ojców dzieci przebywających w placówce.

Dom dziecka. Były zarzuty. Jest decyzja

Jako pierwsi decyzję w tej sprawie podjęli członkowie komisji skarg, wniosków i petycji rady powiatu wschowskiego. Radni jednogłośnie stwierdzili, że zarzuty wobec pracowników Domu Dziecka we Wschowie ujęte w skardze zostały przerysowane i wyolbrzymione. Rada powiatu wschowskiego uznała skargę za bezzasadną.
30 czerwca w Prokuraturze Rejonowej we Wschowie zapadła w tej sprawie decyzja o umorzeniu.

– Postępowanie nie wykazało używania przemocy wobec dzieci – powiedział Bartosz Jabłoński, zastępca prokuratora rejonowego we Wschowie.

Skontaktowaliśmy się z dyrektor placówki.

– Nie jestem zaskoczona – mówi o decyzji prokuratury Barbara Tlałka, dyrektor Domu Dziecka we Wschowie. – Niektórzy zbyt wcześnie zaczęli ferować wyroki, zupełnie nie było to potrzebne, należało poczekać do tego momentu, aby nikogo nie krzywdzić. Nie mówię o sobie, to odbywało się z krzywdą dla dzieci, bo one doskonale wiedzą, jak się tutaj żyje. Były zbulwersowane wszelkimi kłamstwami, jakie krążyły.

Postanowienie jest nieprawomocne. Pokrzywdzonym przysługuje siedem dni od dnia doręczenia postanowienia na złożenie zażalenia.

Zarzuty o znęcanie się nad dziećmi

Przypomnijmy, Prokuratura Rejonowa we Wschowie przyjęła w grudniu 2020 roku zawiadomienie o stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej wobec wychowanków przez kadrę i dyrektora od jednego z ojców przebywających w domu dziecka dzieci. Sprawę zgłosił też prokuraturze i nagłośnił były wychowawca placówki.

- Ojciec dziecka oskarżył dyrektorkę domu dziecka o stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej wobec wychowanków przez kadrę i samą panią dyrektor. Ja natomiast, jako były wychowawca, złożyłem skargę do Rzecznika Praw Dziecka i po dwóch dniach wszczęto postępowanie wobec kadry i osobno wobec środowiska wychowawczego wychowanka - powiadomił media w lutym były pracownik domu dziecka, który pracował we wschowskiej placówce od września do grudnia 2020 roku.

W kwietniu Bartosz Jabłoński, zastępca prokuratora rejonowego we Wschowie wyjaśnił, że poza zeznaniami dzieci nie ma innych bezpośrednich dowodów.

- Zarówno pan ojciec, jak i pan były wychowawca, nigdy nie byli bezpośrednimi świadkami takich zdarzeń. Dlatego tak ważne jest to, co powiedziały dzieci, ale tego ujawnić nie mogę, ale też ważne jest to, jak to oceni biegła psycholog - mówił nam prokurator.

Po opinii biegłego psychologa zapadła decyzja o umorzeniu postępowania.

CZYTAJ TAKŻE:

ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Michał Wiśniewski odwiedził Dom Dziecka

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto