Ponad 100 interwencji straży pożarnej w czwartek i ponad 30 w sobotę. Wichury w Nowej Soli i okolicy niszczyły domy, nagrobki i drzewa

W czwartek, ok. godz. 4 rano zaczęły się interwencje Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Pierwszego dnia wichur odnotowano ponad 100 zdarzeń, w których angażowane były siły i środki strażaków. Usuwanie skutków wichury trwało też w piątek.
W sobotę, 19 lutego wichura uderzyła jeszcze raz. Do godz. 16.00 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Nowej Soli wpłynęło ok.35 zdarzeń związanych z usuwaniem jej skutków na terenie powiatu nowosolskiego.

- Poza powalonymi drzewami blokującymi drogi uszkodzeniu uległy również poszycia dachów oraz linie energetyczne. W miejscowości Radwanów (gmina Kożuchów) runęła ściana szczytowa budynku mieszkalnego. Dwoje mieszkańców zostało wyprowadzonych z domu, na miejscu poza naszymi służbami przybyli przedstawiciele Urzędu Gminy w Kożuchowie - informuje nowosolska komenda PSP.

Czytelnicy informują o zniszczeniach nagrobków na cmentarzach. - Prosimy, aby wstrzymać się z chodzeniem na cmentarze komunalne do czasu usunięcia wiatrołomów - apelował Urząd Miejski w Nowej Soli jeszcze w czwartek.

- Zagrożenia wiatrołomami zostały usunięte. Dzisiaj kończy się wywózka pociętego drewna - informuje Ewa Batko, rzecznik prasowa Urzędu Miejskiego.

- Warto pójść na cmentarz i sprawdzić, czy nie zostały zniszczone nagrobki naszych bliskich - apeluje Czytelniczka, która widziała zniszczenia na cmentarzu w Ługach.

Również w poniedziałek, 21 lutego, do godz. 16.00 można spodziewać się silnych podmuchów wiatru. Wydane ostrzeżenie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa jest alertem pierwszego stopnia. Wiatr w porywach może mieć do 90 km/h.