Już po raz drugi asp. Ernest Pondel z Komendy Powiatowej w Nowej Soli pokazał jak wielkie ma serce dla skrzywdzonych czworonogów przez bezduszne zachowanie ludzi. Postanowił adoptować drugiego pieska „Barego”, aby zapewnić towarzystwo swojej suczce o wdzięcznym imieniu „Misia”.
Pies był bity i kopany
Tym razem policjant zdecydował się na adopcję drugiego, potrzebującego troski psa „Barego”, który w zeszłym roku trafił do schroniska po tym jak jego poprzedni właściciel znęcał się nad nim w okrutny sposób. Zwierzę było bite, kopane. Na szczęście mieszkaniec powiatu nowosolskiego, widząc co się dzieje nie pozostał obojętny na tragedię i zawiadomił odpowiednie służby. Nowosolskiemu dzielnicowemu historia ta nie dawała spokoju i dlatego rozpoczął regularne odwiedziny w schronisku. Przychodził przez trzy miesiące, aby on i pies mieli czas na wzajemne poznanie się. Do odwiedzin dołączyła suczka "Misia”. Cała trójka bardzo się zaprzyjaźniła i polubiła. Adopcja była już tylko kwestią formalną. Pieski momentalnie zżyły się ze sobą i stały się nierozłączną parą i dumą ich właściciela - policjanta z Nowej Soli.
Wcześniej policjant adoptował suczkę
Przypomnijmy, 20 lipca 2016 roku, w rejonie przejazdu kolejowego przy ul. Starostawskiej w Nowej Soli, był przywiązany do drzewa pies. Policjanci pojechali we wskazane miejsce w lesie i zobaczyli czworonoga przywiązanego do drzewa. Na szyi miał widoczne odbarwienia od paska, którym był przywiązany, a drzewo na wysokości kilkunastu centymetrów było pozbawione kory, co świadczyło o tym, że zdesperowane zwierzę próbowało się uwolnić. Pozostawienie zwierzęcia w takich warunkach nie dawało mu wielkich szans na przeżycie. Osłabiony pies trafił do lecznicy weterynarii. Wtedy właśnie policjant rewiru dzielnicowych, mł. asp. Ernest Pondel podjął decyzję i adoptował skrzywdzoną suczkę. Jej wcześniejszy właściciel został ustalony i zatrzymany usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?