Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Płyną setki kondolencji. Tak ciężko uwierzyć, że pani Monika z Nowej Soli nie żyje

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Nie żyje Monika Naumowicz Pukienas. Miała 41 lat
Nie żyje Monika Naumowicz Pukienas. Miała 41 lat pixabay.com
- Monika już nie cierpi, nie leży daleko, w szpitalnym łóżku. Teraz jest blisko nas, w naszych sercach i modlitwach - piszą wolontariusze, którzy organizowali pomoc dla Moniki Naumowicz Pukienas. Ta historia poruszyła serca wielu ludzi, nie tylko w Nowej Soli.

Zmarła Monika Naumowicz

- Żyję z ręką śmierci na ramieniu. Wykorzystałam wszystkie możliwe metody leczenia raka. Została ostatnia – nierefundowanym lekiem, który jeszcze może uratować moje życie - pisała pani Monika w ubiegłym roku. W maju tego roku jej mąż poinformował na tym samym portalu siepomaga.pl, że nierefundowane leczenie, o które tak długo walczyli, nie przynosi oczekiwanych efektów, a lekarz prowadzący postanowił je odstawić. Podawano znów chemioterapię refundowaną.

W sobotę, 21 września wolontariusze Ekipy Moniki, którzy wspierali nowosolankę i organizowali dla niej akcje pomocowe poinformowali o jej śmierci.

- Nasza kochana i bardzo dzielna Monika Naumowicz Pukienas, zakończyła dziś walkę z chorobą… Nie przegrała jej…wygrała prawie 6 lat życia, trudnych, ale bardzo potrzebnych dla niej i jej najbliższych - czytamy w smutnym wpisie w grupie Bazarek cudów dla Moniki. - Monika już nie cierpi, nie leży daleko, w szpitalnym łóżku. Teraz jest blisko nas, w naszych sercach i modlitwach.

Wolontariusze dziękują wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób wspierali walkę o życie pani Moniki. Na smutne wiadomości na profilu grupy zareagowało z wielkim żalem kilkaset osób.

Akcje dla Moniki:

Akcje pomocy

Wolontariusze organizowali bardzo dużo różnych akcji, których celem była zbiórka pieniędzy na ratowanie życia pani Moniki. W styczniu do wsparcia zachęcał znany prezenter radiowy i telewizyjny Filip Chajzer, który przygotował wzruszające nagranie. Było wspólne morsowanie, zbiórki przy kościołach, kiermasze ciast oraz liczne licytacje.
Monika Naumowicz miała 41 lat. Osierociła dziesięcioletniego syna.
Ostatnie pożegnanie odbędzie się w piątek, 30 września w Lubieszowie. Ceremonię pogrzebową rozpocznie msza w kościele o godz. 12.

Czytaj też:

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto