Zielonogórscy żużlowcy pokonali ekipę Truly.work Stali Gorzów w dość efektowny sposób, triumfowali 57:33. Nie mniej wystrzałowo – i to dosłownie – było na trybunach zielonogórskiego stadionu. Niestety nie brakowało wulgarnych okrzyków i przyśpiewek, ale nie to dziś stanowi największy problem dla klubu, który z pewnością poniesie konsekwencje za to, że kibice przed meczem do swojej oprawy użyli materiałów pirotechnicznych. Fajerwerki i race na trybunach to złamanie regulaminu, dlatego zielonogórski klub będzie musiał zapłacić karę. Ile? To ustali PGE Ekstraliga.
Prezes klubu Adam Goliński tak dla Sportowych Faktów skomentował sytuację: - Nie jestem przygotowany na karę. Oczywiste jest też dla mnie to, że osoby odpowiedzialne za tę oprawę, skoro zrobiły sobie imprezę, to muszą za nią zapłacić. Oczekuję, że ci, którzy to zrobili, zapłacą za siebie.
ZOBACZ TEŻ:Pogrom w derbach. Żużlowcy Stelmetu Falubazu dużo lepsi od Stali
W przypadku odpalenia materiałów pirotechnicznych na derbach policjanci zatrzymali 19-letniego mieszkańca powiatu nowotomyskiego.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?