Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna. Przemysław Wierzbic wrócił do MTS Chrzanów na drugą rundę rozgrywek

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
W rundzie rewanżowej Przemysław Wierzbic ponownie zagra w barwach MTS Chrzanów
W rundzie rewanżowej Przemysław Wierzbic ponownie zagra w barwach MTS Chrzanów Fot. Jerzy Zaborski
Po przerwie świąteczno-noworocznej MTS Chrzanów rozpoczął przygotowania do rundy rewanżowej na zapleczu męskiej ekstraklasy szczypiornistów (grupa C). Na półmetku rozgrywek chrzanowianie plasują się na 7. pozycji.

Chrzanowianie mieli prawie trzy tygodnie wolnego od treningów, ale trener wraz z działaczami nie obawiają się o kondycję zawodników. Do walki o ligowe punkty powrócą 8 lutego, kiedy zagrają wyjazdowe spotkanie przeciwko Czuwajowi Przemyśl, wiceliderowi rozgrywek.

W przerwie świąteczno-noworocznej powiększyła się kadra MTS. Do zespołu powrócił Przemysław Wierzbic. Ten wychowanek chrzanowskiego klubu sezon rozpoczynał w drugoligowych Mysłowicach. Przenosiny na Śląsk były związane także ze zmianą adresu zamieszkania. Teraz, kiedy wrócił do Chrzanowa, wyraził gotowość gry w MTS.

- Wiem, że nasz wychowanek w Mysłowicach rzucał po 14 goli na mecz. To pokazuje, jaka jest różnica poziomu sportowego pomiędzy zapleczem ekstraklasy, a drugą ligą – tłumaczy Marcin Dęsoł, prezes chrzanowskiego klubu. - Wierzbic jest solidnym zawodnikiem. Nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Skoro gra w Mysłowicach nie zaspokajała jego sportowych ambicji, chętnie, po półrocznej przerwie, przyjęliśmy go z powrotem w nasze szeregi.

W Chrzanowie są zadowoleni z siódmego miejsca w tabeli po pierwszej rundzie. Jak twierdzi prezes Dęsoł, w pełni oddaje możliwości MTS. Sternik klubu zwraca uwagę na trudny kalendarz rozgrywek. Właśnie na początku sezonu chrzanowianie potykali się z mocnymi zespołami. Kumulacja porażek sprawiła, że zawodnicy poczuli się niepewnie. - Jednak wygraliśmy w pierwszej rundzie z tymi rywalami, z którymi był to nasz obowiązek - uważa prezes Dęsoł. - Pewnie, że nasz dorobek mógłby być trochę lepszy, bo kilka punktów uciekło nam w pechowych okolicznościach, ale nie zamierzamy się tym zadręczać.

Zdaniem chrzanowskich działaczy, tabela podzielona jest na trzy grupy. W ścisłej czołówce jest pięć ekip, a różnice między nimi są niewielkie. W środku tabeli solidną pozycję mają Końskie i MTS Chrzanów. Za tym duetem jest reszta stawki.

Wsparcie z miejskiej kasy chrzanowski klub dostał na ubiegłorocznym poziomie. Jest tylko kilka tysięcy większe niż w 2019 roku. Jednak prezes Marcin Dęsoł nie zamierza się uskarżać, choć piłkarze ręczni są przecież wizytówką miasta i występują na szczeblu ogólnopolskim. - Pewnie, że zawsze chciałoby się więcej, ale trzeba się cieszyć tym, co mamy – uważa sternik chrzanowian. - Zawsze podkreślam, że prowadzimy klub w realiach finansowych i nie zamierzamy niczego robić na kredyt.

Na premierę drugiej rundy w Chrzanowie kibice muszą poczekać do 15 lutego, kiedy MTS zmierzy się z rezerwą Wisły Orlen Płock.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piłka ręczna. Przemysław Wierzbic wrócił do MTS Chrzanów na drugą rundę rozgrywek - Gazeta Krakowska

Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto