Oli to pies, który przeżył bestialstwo. Został żywcem zakopany w lesie. Był w strasznym stanie. Teraz ma nowy dom
"Dostaliśmy właśnie zdjęcia z nowego domu. Oli jak widać ogląda z domownikami telewizję, także już się chyba wpasował. W końcu odpocznie w domowym zaciszu" - zakomunikowało Biuro Ochrony Zwierząt. To co prawda tymczasowy dom psiaka, ale miejmy nadzieje, że zostanie tam już na zawsze. :)
Do bestialskiego zachowania człowieka wobec psa doszło w niedzielę, 6 stycznia, rano w gminie Siedlisko, w okolicy wsi Borowiec. Ktoś pobił kundelka i zakopał go w lesie. Znalazł go pan Dariusz ze swoim psem Aleksem.
Owczarek pierwszy dobiegł do miejsca, w którym był on zakopany. Z ziemi wystawały tylko łapki, za które pan Dariusz wyciągnął psa z ziemi. Potem jego żona umieściła informację i zdjęcie na Facebooku. Zareagowali szybko wolontariusze z Biura Ochrony Zwierząt i zabrali psa do kliniki weterynaryjnej w Zielonej Górze.
Komentarzy pełnych współczucia dla psa i zszokowania wobec zachowania człowieka w internecie jest od groma. Dziś dzięki pomocy finansowej dobrych serc, psiak o imieniu Oli, ma nowy dom. I choć nie dało się uratować jego oka, to w nowym miejscu wygląda na szczęśliwego. Trzymamy za niego kciuki. :)
Zobacz również: Co zrobić, gdy dziecko marzy o pupilu?Źródło:Dzień Dobry TVNPOLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:Zakopany w lesie w gminie Siedlisko pobity pies przeżył bestialstwo. Teraz ma pomoc od prawie tysiąca czterystu ludzi