Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niezwykły człowiek, niezwykły sprzęt, niezwykłe wodowanie w Niesulicach. Czyli historia Tadeusza Kluka i jego mahoniowego kajaka

Artur Matyszczyk
Artur Matyszczyk
Tadeusz Kluk w Niesulicach wodował kajak, który ma blisko 100 lat
Tadeusz Kluk w Niesulicach wodował kajak, który ma blisko 100 lat Artur Matyszczyk
Tadeusz Kluk to postać wyjątkowa. Mieszka w Nowej Soli, kocha jeziora, rzeki i... kajaki, które kolekcjonuje. Ostatnio na Niesłyszu wodował swoją perełkę. Blisko 100-letni sprzęt, drewniany, mahoniowy. To jest historia!

Spotykamy się nad Niesłyszem, na przystani ośrodka "Irena". Już po kilku wzajemnych gestach łatwo wyczuć, że Tadeusz Kluk to facet, któremu robota pali się w rekach, a pasja aż bije z oczu.

Nowosolanin kocha kajaki. Ma wyjątkową w skali Polski, a może i świata własną kolekcję około 60 jednostek pływających, kilkanaście silników kajakowych i wiele innego, dawnego sprzętu turystycznego. Prawdziwą perełkę w ostatni weekend wodował po raz pierwszy, właśnie w Niesulicach. Około stuletni kajak drewniany, który wiek temu pływał po wodach w okolicach Drezna.

- Już jak miałem 10 lat nauczyłem się sam pływać kajakiem. Od razu to pokochałem. Ale kolekcjonowanie rozpocząłem już jako dorosły. Zaczęło się od kajaka składanego kupionego na targu w Nowej Soli – wspomina początki.

W kolekcji ma kilka wyjątkowych okazów. Możliwe, że ten wodowany ostatnio na Niesłyszu ma największą wartość.

- Uchował się tyle lat pewnie dlatego, że ktoś pomalował go niewłaściwym lakierem. Zaraz po położeniu wyszły pęcherze i kajak poszedł w odstawkę. A to mahoń! Przedwojenny, drewniany, klepkowy, wspaniale zrobiony – z miłością w oku opowiada nowosolanin.

Choć o każdym egzemplarzu mógłby opowiadać z jednakowym zachwytem. Czy to kajak drewniany, czy składany, czy prototyp kajaka dla komandosów, a i taki ma w kolekcji (Wayland Formoza 550 SOF Combat)

Już w piątek (7.08.2020) wyrusza w kolejną wyprawę. Z Nowej Soli na Mazury, nad jezioro Ruda Woda na Mazurach. Potem w planach ma Sorkwity, gdzie odbędzie się VIII Ogólnopolski Zlot Kajaków Składanych, wreszcie jezioro Babięty, nieopodal Mrągowa.

Choć swojej pasji poświęcił dużo czasu, to wcale nie ze szkodą dla rodziny. Ba! Jak tylko może, to podróżuje wraz z żoną – Bo w życiu ważne jest to, żeby robić, co się kocha – podsumowuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto