„Z dostawą pod same drzwi” - śmieje się Dariusz.
„Piwa szkoda. No i ceny pójdą w górę” - zauważa Krystian.
Tak gorzowianie komentują sytuację, do której w poniedziałek około 8.00 doszło przed jednym ze sklepów spożywczych przy ul. 30 Stycznia w Gorzowie. Z zaparkowanego samochodu dostawczego wyleciała część znajdującego się tam towaru. Na ulicę poleciało jedzenie, artykuły chemiczne, a także napoje.
„Jak on to zrobił?” - zastanawia się pani Agnieszka. Nie wiadomo.
Czytaj również:
Gorzów. Samochód porysował tramwaj za 6,25 mln zł. Auto wymusiło pierwszeństwo
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?