Najlepszy przyjaciel szuka człowieka. Te pieski z Nowej Soli czekają na kogoś, komu będą mogły pomachać ogonem
Sydney ma ok. 2,5 roku
Każdego dnia moje serce pęka z tęsknoty za domem i ukochanym człowiekiem. Ból sprawia, że uciekam w najdalszy kąt ponurej budy i tam płaczę z rozpaczy w nadziei, że mnie ktoś usłyszy. Przyjdź CZŁOWIEKU i mnie poznaj, daj mi szansę. Będę zawsze wpatrzony w ciebie i będę całował cię po rękach tylko mnie pokochaj. Chcę żeby nasze serca biły w jednym rytmie i żebyśmy rozumieli się bez słów. Nie chcę kocyka z atłasu, kryształowej miseczki czy obroży z diamentami. Chcę tylko twojej miłości, chcę poczuć twoją troskliwą dłoń i marzę o wspólnych spacerach. Tylko tyle pragnę i nic więcej. Nie chcę być natarczywy, ale nie ukrywam, że czekam na ciebie z utęsknieniem. Jeżeli zdecydujesz się mnie poznać, to adres znasz, a mój kojec jest zawsze dla ciebie otwarty.
Źródło: Nowosolskie Adopcje Zwierząt